Brytyjskie reakcje na rozmowę Trumpa z Zełenskim

Rozmowa Wołodymyra Zełeńskiego i Donalda Trumpa w Watykanie (PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT)

Rozmowa Wołodymyra Zełeńskiego i Donalda Trumpa w Watykanie (PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT)

W brytyjskich mediach ton ostrożnego optymizmu po wczorajszej rozmowie między prezydentami Trumpem i Zełenskim. O kontraście w stosunku do słynnej kłótni w Gabinecie Owalnym mówi też czołowy polityk partii rządzącej.

Ogromne, zajmujące całą stronę zdjęcie prezydentów Ukrainy i USA zatopionych w rozmowie. Tytuł: „Pope’s last act”, czyli „ostatnie działanie papieża”, albo” „ostatni akt papieża”. Tak wygląda okładka tygodnika Observer.

„Nadzieja, że dzieje się historia” – to z kolei tytuł szkockiego Scotland on Sunday. Podobnie Sunday Mirror pisze o „nadziei pośród łez”. Ton ostrożnego optymizmu pojawia się też w komentarzu redakcyjnym Sunday Telegraph. „Możliwe, że po długim czasie do Donalda Trumpa dochodzi prawda o naturze Władimira Putina” – pisze dziennik.

„To o wiele bardziej budujące niż scena z gabinetu owalnego sprzed kilku miesięcy. Wszyscy chyba byli wtedy wstrząśnięci. Wczoraj – wielki kontrast” – mówił w BBC Pat McFadden, kanclerz księstwa Lancaster, prawa ręka premiera Zjednoczonego Królestwa. I podkreślał wagę tego, że liderzy spotkali się sam na sam. „Osobowości są ważne. To było spotkanie bez ludzi, którzy na co dzień ich otaczają. Mogli rozmawiać twarzą twarz. Jeśli to odegrało wielką rolę – to doskonale” – podkreślał.

Pat McFadden zastrzegł jednak po raz kolejny, że według brytyjskiego rządu potrzebny jest trwały układ: koniec zagrożenia dla Kijowa, a nie przerwa pozwalająca Moskwie przegrupować siły.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version