Spis treści
Na rynku w Końskich odbyła się w piątek (11 kwietnia) pierwsza debata przed majowymi wyborami na prezydenta RP. Udział w niej wzięli Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Krzysztof Stanowski i Joanna Senyszyn. Debacie przysłuchiwało się kilkaset osób. Atmosfera momentami przypominała polityczny wiec.
Debatę na miejskim rynku rozpoczęło losowanie kolejności pytań dla kandydatów.
W piątkowy wieczór (11 kwietnia) Końskie (woj. Świętokrzyskie) znów znalazły się w centrum politycznego zainteresowania. Już po godz. 18 na rynku, skąd debatę miała relacjonować TV Republika, zgromadziło się kilkaset mieszkańców. Przed godz. 19 ruszyła debata kandydatów na prezydenta RP, transmitowana przez TV Republika, wPolsce24 i TV Trwam. Na miejscu pojawili się Karol Nawrocki (popierany przez PiS), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Krzysztof Stanowski oraz Joanna Senyszyn.
Kandydaci poruszali tematy migracji, gospodarki, energetyki, wymiaru sprawiedliwości, polityki klimatycznej i bezpieczeństwa. Już na początku, odpowiadając na pytania o pakt migracyjny, czterech z pięciorga kandydatów opowiedziało się przeciw jego wprowadzeniu. Wyjątkiem była Joanna Senyszyn, która uznała pakt za narzędzie uporządkowania sytuacji migracyjnej.
W temacie gospodarki Nawrocki zaproponował zerowy VAT na żywność, Hołownia inwestycje i odwrócenie tzw. Polskiego Ładu, a Senyszyn wsparcie dla najmniejszych firm. Stanowski z kolei wskazał, że prezydent ma ograniczone kompetencje gospodarcze, proponując ironicznie założenie banku jako receptę na drożynę. Jakubiak postawił na powrót do polskiego handlu.
W segmencie energetycznym kandydaci prezentowali szeroki wachlarz poglądów. Stanowski zapowiedział budowę sześciu elektrowni atomowych w ciągu pół roku. Senyszyn zadeklarowała, że wystarczy na to 100 dni. Nawrocki podkreślił potrzebę „drogi na atom” i obronę polskiego węgla. Hołownia postulował polski model transformacji energetycznej, a Jakubiak przypomniał o potencjale geotermii i zasobach węgla.
Kandydaci krytycznie ocenili obecny stan wymiaru sprawiedliwości. Hołownia pytał o brak ustaw reformujących Sąd Najwyższy czy prokuraturę, Nawrocki mówił o „głębokim chaosie”, a Senyszyn o upartyjnieniu sądów przez Zbigniewa Ziobrę. Jakubiak i Stanowski również opowiedzieli się za koniecznością reformy.
Dyskusja o armii europejskiej również podzieliła uczestników. Nawrocki wyraził obawy przed „NATO-bis” zarządzanym przez Unię Europejską. Hołownia wskazywał na potrzebę wspólnych zdolności obronnych przy zachowaniu suwerenności armii narodowej. Senyszyn postulowała równoczesne istnienie armii narodowej i europejskiej. Jakubiak zaznaczył konieczność silnej armii w obliczu zagrożeń. Stanowski mówił o „outsourcingu bezpieczeństwa” jako zagrożeniu.
Początkowo planowano, że debata w Końskich będzie wspólną inicjatywą Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, transmitowaną przez TVP, TVN i Polsat. Ostatecznie jako pierwsza odbyła się debata organizowana przez TV Republika, bez udziału Trzaskowskiego, za to z udziałem kilku innych kandydatów. Kandydat KO zapowiedział swój udział w drugim wydarzeniu – rozpoczętej o godz. 20 debacie w hali sportowej, relacjonowanej przez trzy ogólnopolskie stacje. Tam również przenieśli się uczestnicy spotkania z koneckiego rynku.
Trzaskowski po godz. 18 poinformował w mediach społecznościowych, że skoro do Końskich przyjedzie „bardzo wielu innych kandydatów”, „przez szacunek dla nich i przede wszystkim przez szacunek dla wyborców trzeba rozszerzyć piątkową debatę”.
Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen napisał z kolei na X, że „Trzaskowski zaprosił kandydatów na debatę organizowaną przez TVP na godzinę 20.00 o 18.20”.
To są standardy białoruskie
– ocenił.
Dalsza część tekstu pod tweetem
To są standardy białoruskie. Trzaskowski zaprosił kandydatów na debatę organizowaną przez TVP na godzinę 20:00 o 18:20.
I robią to ludzie, którzy najwięcej krzyczą o demokracji i praworządności.
Pokazują w ten sposób, gdzie mają uczciwe wybory i wyborców.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) April 11, 2025
Stanowski na początku swojego wystąpienia ironizował, że „TV Republika bardziej realizuje misję publiczną niż TVP”. Sama TVP poinformowała, że nie jest organizatorem debaty i nie finansuje jej. Trzaskowski stwierdził w mediach społecznościowych, że skoro do Końskich przyjechało wielu kandydatów, to „trzeba rozszerzyć piątkową debatę”.
1. Większość debatujących kandydatów na prezydenta – przeciwko wprowadzeniu paktu migracyjnego
Nawrocki zadeklarował, że jest przeciwko paktowi migracyjnemu.
A także przeciwko budowie ośrodków integrowania dla nielegalnych migrantów i wypłacania nielegalnym migrantom środków finansowych, a abdykacja rządu mnie przeraża
– dodał.
Hołownia zadeklarował, że jest „przeciwko implementacji ustaleń paktu migracyjnego, przydzielania nam kwot uchodźców, które miałyby być relokowane do Polski”.
A to z prostej przyczyny – my przyjęliśmy po wybuchu wojny na Ukrainie dwa miliony uchodźców z Ukrainy, a każda wspólnota ma swoja pojemność, jeśli chodzi o przyjmowanie osób, które przybywają do nas z innych stron
– dodał.
Senyszyn oceniła z kolei, że pakt migracyjny jest potrzebny.
Bo tylko pakt migracyjny zapewni porządek. W innym razie będą i tak będą przyjeżdżać imigranci, ale nie będzie porządku. Inne kraje będą nam przysyłać swoich imigrantów i nie będzie porządku
– przekonywała Senyszyn, której zgromadzona publiczność przerywała gwizdami i buczeniem.
Przeciwko paktowi migracyjnemu opowiedzieli się Stanowski i Jakubiak.
2. Kandydaci o gospodarce: niższe podatki, walka z drożyzną, inwestycje
Kandydaci na prezydenta – mówiąc na zorganizowanej przez TV Republika debacie o rozwiązaniach, które mogłyby poprawić sytuację gospodarczą – wymienili m.in. inwestycje, obniżanie podatków, wspieranie małych firm i walkę z drożyzną. Nie zabrakło też mniej poważnych odpowiedzi.
Kandydaci zostali zapytani o to, jak zamierzają odwrócić niekorzystny trend gospodarczy, jak spadek sprzedaży detalicznej i gorsze oceny sytuacji finansowej gospodarstw domowych.
Nawrocki zwrócił uwagę, że Polacy, z którymi spotyka się w kraju, narzekają na drożynę, a rząd – jak stwierdził – zamiast chleba chce dać Polakom igrzyska. Przekonywał, że aby poprawić sytuację, należy wprowadzić zerowy VAT na artykuły spożywcze.
Według Hołowni sytuację gospodarczą mogą poprawić inwestycje, odwrócenie tzw. Polskiego Ładu w podatkach i obniżenie stóp procentowych. Oświadczył, że 50 proc. wydatków na inwestycje zbrojeniowe powinno być realizowane w Polsce.
Senyszyn również zgodziła się, że do rozwoju gospodarki potrzebne są inwestycje. Wskazała, że państwo musi zadbać o najmniejszych przedsiębiorców, bo – jak dodała – duże firmy świetnie sobie radzą, unikając płacenia podatków. Senyszyn mówiła też m.in., że trzeba obniżać podatki, przede wszystkim VAT i chronić obywateli przed drożyzną.
Stanowski, odpowiadając na pytanie, powiedział, że nie będzie nikogo oszukiwać i – mając w pamięci to, jakie kompetencje ma prezydent – nie zrobi nic w tej sprawie. Dodał, że może natomiast doradzić, co można zrobić, by mieć więcej pieniędzy, np. założyć bank, bo zyski banków są rekordowe. Stwierdził też, że marzy mu się Polska, w której „jeden z głównych kandydatów, jeżdżąc po Polsce i chwaląc się polskimi produktami, nie musi pokazywać wafli i ogórków, tylko coś poważniejszego”.
Jakubiak stwierdził, że do poprawy sytuacji gospodarczej potrzebny jest kompetentny rząd. Podkreślił, że handel powinien być w polskich rękach.
Debacie na koneckim rynku przysłuchiwało się kilkaset osób. Publiczność żywo reagowała na wypowiedzi kandydatów – nie brakowało oklasków, okrzyków poparcia, ale też gwizdów i buczenia, zwłaszcza w momentach bardziej kontrowersyjnych deklaracji. Atmosfera momentami przypominała polityczny wiec.
3. Kandydaci na prezydenta: „elektrownie atomowe w sześć miesięcy” lub „w 100 dni”
Krzysztof Stanowski zapowiedział, że w pół roku zbuduje sześć elektrowni atomowych. „100 dni to odpowiedni termin” – ripostowała z uśmiechem Joanna Senyszyn. „Droga na atom, a węgiel fedrować” – powiedział Karol Nawrocki. Szymon Hołownia zapowiedział tani prąd w każdym domu w ciągu kilku lat. „Nam węgla starczy na 900 lat” – podkreślił Marek Jakubiak.
Kandydaci na prezydenta w debacie w Końskich (Świętokrzyskie) odpowiadali na pytanie, który model transformacji energetycznej będą wspierać: zakładający rezygnację z węgla i oparcie miksu energetycznego na odnawialnych źródłach energii, czy utrzymanie kopalń oraz rozwój nowoczesnych technologii węglowych, inwestycje w atom a także odejście od celów unijnej polityki klimatycznej.
Jak rozumiem, to jest ten moment, kiedy można zacząć opowiadać totalne farmazony, niemające pokrycia ani w faktach, ani w tym, co jest możliwe, co jest niemożliwe. Można też powiedzieć coś innego za kilka dni w innej debacie. Więc dzisiaj powiem jedną z wersji. Za kilka dni sam sobie zaprzeczę, żeby to miało taki prezydencki urok
– powiedział kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski.
Poinformował, że w pierwszej kolejności obniży ceny prądu o 60 proc., czym przebije swoich kontrkandydatów. Powiedział, że aby obniżyć ceny prądu należy zbudować elektrownie atomowe.
Ja zbuduje ich sześć w najbliższych sześciu miesiącach zaraz po wyborach – powiedział. – Do końca roku sześć elektrowni atomowych
– dodał Stanowski.
Karol Nawrocki podkreślił, że Polska potrzebuje zdecydowanej mocnej drogi do energii atomowej i będzie wspierał te wysiłki. Zaznaczył, ze jest zawiedziony, że projekty jak elektrownia jądrowa w Koninie, która miała dać 10 tys. miejsc pracy są likwidowane przez rząd Donalda Tuska. Zaznaczył, że do czasu dojścia do atomu, należy polski węgiel fedrować i rozwijać Polskę. Według Nawrockiego dzisiejszego miksu energetycznego nie wyplenią odnawialne źródła energii. „Droga na atom, a węgiel fedrować, wydobywać i rozwijać Rzeczpospolitą”.
Joanna Senyszyn powiedziała, że czeka nas transformacja energetyczna i to musi być na obecnym etapie „miks wszystkiego”.
Trochę zdziwił mnie kandydat Stanowski, że potrzebuje aż sześciu miesięcy na wybudowanie elektrowni atomowych. Myślę, ze 100 dni to jest ten odpowiedni termin – powiedziała. – Nie lękajcie się
– dodała.
Zaznaczyła, że wiadomo, że nie da się z dnia na dzień zamknąć kopalni, a odnawialne źródła energii wszystkiego nie rozwiążą, dlatego trzeba stawiać na wszystko, także na atom.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że cieszy się, że „u wszystkich nastąpiło nawrócenie na atom”. Podkreślił, że podczas rządów PO i PiS z polskim atomem nie działo się nic. Dodał, że potrzebujemy polskiego modelu transformacji energetycznej: nie niemieckiego, nie francuskiego.
Potrzebujemy polskiej drogi rozwoju
– dodał Hołownia.
Zaznaczył, że musimy tak ustawić polski wiatr, słońce, atom, biogazownie, magazyny energii. Zwracając się do Nawrockiego powiedział: „Panie Karolu, nie ma jeszcze elektrowni atomowej w Bełchatowie. Donald Tusk nie ma wiec czego likwidować” – powiedział.
Tani prąd w ciągu kilku lat w każdym polskim domu
– dodał.
Marek Jakubiak powiedział, że jeżeli chodzi o energię atomową, to wygaszono reaktor Maria.
I stało się to na oczach wszystkich, którzy mówią, że atom jest potrzebny
– dodał.
Zaznaczył, że dokłada się do głosu w zakresie „czarnego naszego złota”.
Polska węglem stoi. Nam węgla starczy na 900 lat. Pytam się, komu to przeszkadza?
– dodał.
Pytał, dlaczego Niemcy mogą otwierać kopalnie, a Polacy muszą je zamykać. Jakubiak dodał, że połowa Polski może ogrzewać swoje mieszkania geotermią.
Dlaczego to się nie dzieje – pytanie do wszystkich rządzących
– zaznaczył.
4. Debatujący kandydaci na prezydenta krytycznie o polskim wymiarze sprawiedliwości
Wszyscy biorący w organizowanej przez TV Republika debacie na rynku w Końskich: Szymon Hołownia, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Marek Jakubiak i Krzysztof Stanowski krytycznie odnieśli się do sytuacji dot. polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ich zdaniem naprawa jego funkcjonowania trwa zbyt długo.
W Końskich (Świętokrzyskie) odbyła się debata, w której wzięli udział: popierany przez PiS Karol Nawrocki, kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia, Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Krzysztof Stanowski i Joanna Senyszyn.
Odpowiadając na pytanie o praworządność, Hołownia ocenił, że naprawa obecnego jej stanu będzie trwała długo.
Ale i ja mam pytanie do naszych koalicjantów. Kiedy wreszcie zobaczymy w Sejmie ustawę o Sądzie Najwyższym? Kiedy zobaczymy ustawę o statusie sędziego? Kiedy zobaczymy ustawę o prokuraturze?
– pytał Hołownia.
Według Nawrockiego Polska – pod względem praworządności – jest obecnie w „głębokim chaosie”.
To już nie jest pełzająca, nie jest już pełzająca demokracja warcząca, tylko ona przyspiesza, a jej finałem stać się ma zainstalowanie przez Donalda Tuska Rafała Trzaskowskiego w Pałacu Prezydenckim
– mówił.
Senyszyn oceniła z kolei, że polski wymiar sprawiedliwości został upartyjniony przez Zbigniewa Ziobrę, gdy był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym.
I teraz powoli, moim zdaniem, zbyt powoli, następuje odpolitycznianie
– zaznaczyła, wskazując, że proces ten dotyczy m.in. prokuratury i sądownictwa.
Krytycznie o polskim wymiarze sprawiedliwości opowiedzieli się także Jakubiak i Stanowski.
5. Kandydaci podzieleni w sprawie europejskiej armii
Trzeba tworzyć zdolności obronne między krajami UE, ale polska armia zawsze będzie w polskich rękach – podkreślił podczas debaty transmitowanej w TV Republika Szymon Hołownia. Karol Nawrocki inicjatywę europejskiej armii nazwał zagrożeniem dla Polski.
Jedno z pytań w debacie dotyczyło poparcia budowy europejskiej armii, a także propozycji rezygnacji z jednomyślności w UE w kwestiach finansowania bezpieczeństwa.
Nawrocki, który odpowiadał jako pierwszy, podkreślił, że najważniejszym sojuszem gwarantującym bezpieczeństwo jest NATO i bilateralne z USA. Przestrzegał, że „rozstrzygnięcia, które mają stworzyć NATO-bis w postaci europejskiej armii” lub „oddać” zarządzanie polską armią Unii Europejskiej, są dla Polski zagrożeniem.
– NATO jest sojuszem, w którym jesteśmy, i alternatywy dla NATO nie ma. Natomiast, czy trzeba tworzyć zdolności obronne między krajami Unii Europejskiej? Tak – odpowiedział z kolei Hołownia. – Musimy razem ćwiczyć, razem produkować, to będzie dobre dla polskiego bezpieczeństwa
– dodał.
Hołownia podkreślił też, że „kontrola nad polską armia zawsze pozostanie w polskich rękach”.
Senyszyn wskazywała, że Polska powinna mieć silną armię, a także armię europejską, ponieważ „jedno nie wyklucza drugiego”.
Stanowski w kontekście armii europejskiej mówił o „outsourcingu bezpieczeństwa” i „przekazaniu bezpieczeństwa w obce ręce”, a Marek Jakubiak powiedział, że Polska potrzebuje swojej armii, bo „z każdej strony może przyjść zagrożenie”.
6. Większość kandydatów w debacie za tym, by lasy pozostały państwowe
Większość kandydatów, którzy uczestniczyli w piątkowej debacie zorganizowanej przez TV Republika chce, by lasy państwowe pozostały w rękach państwa. Krzysztof Stanowski stwierdził, że „prywatyzacja lasów nie postępuje wystarczająco”.
Kandydaci byli pytani m.in., czy należy uniemożliwić prywatyzację lasów państwowych.
Hołownia zaznaczył, że „lasy państwowe muszą pozostać państwowe”. Jego zdaniem „obcy kapitał, musi być powstrzymywany nie tylko w tym miejscu, ale również jeśli chodzi na przykład o wykupywanie całymi osiedlami polskich mieszkań”. Przekonywał też, że „trzeba postawić tamę wszelkim programom preferencyjnych dopłat do kredytów, tak modnym zarządów PiS, które nakarmiły banki i deweloperów, a nie zwiększyły podaży mieszkań”.
Nawrocki zapewnił, że – jeśli zostanie prezydentem – „zagwarantuje polskim rolnikom zakaz wykupu polskiej ziemi przez zachodni kapitał”.
Polski rolnik musi mieć swobodę działania, bo nas żywi, a gdy trzeba, to także nas broni
– powiedział.
Zwrócił uwagę, że terytorium Rzeczpospolitej w 30 proc. składa się z polskich lasów.
Przyszli ekoterroryści z Europy i ekoterroryści z Ministerstwa Klimatu i polskie przedsiębiorstwa drzewne upadają
– stwierdził.
Również Senyszyn podkreśliła, że lasy państwowe „muszą pozostać państwowe” i „nie ma mowy o ich prywatyzacji”.
Skarb Państwa jest największym posiadaczem. Drugim posiadaczem ziemskim w Polsce, nie tylko lasów, ale przede wszystkim ziemi jest Kościół katolicki, który ma 160 tysięcy hektarów. Może trzeba by się zastanowić, czy nie warto aby dokonać sekularyzacji
– oceniła.
Jakubiak podkreślił, że „ziemia przynależna jest narodowi”. Ocenił też, że „Lasy Państwowe do tej pory były jedną z najlepiej zarządzanych spółek w Polsce”.
Stanowski mówił z kolei, że jest za tym, aby „majątek narodowy, jeśli już, to po prostu sprzedawać, a nie rozdawać za darmo”. Przypomniał, że za poprzednich rządów wycinano lasy państwowe, natomiast obecnie zarządzający lasami „dokonują higieny leśnej i pewnej trzebieży”. Ocenił, że „prywatyzacja lasów nie postępuje wystarczająco”.
Kupujmy drzewa z Niemiec. To jest mój program
– oświadczył.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja tego roku. Jeśli tzw. II tura będzie konieczna, to odbędzie się 1 czerwca.
Czytaj także:
Zamieszanie z debatą w Końskich. Kto jedzie, kto nie jedzie? [AKTUALIZACJA]
Po marszałku Sejmu, kandydacie Trzeciej Drogi na prezydenta Szymonie Hołowni, swój przyjazd do Końskich na debatę zapowiedziały Magdalena Biejat, kandydatka Nowej Lewicy i była posłanka SLD Joanna Senyszyn. Kandydat...
Czytaj więcejDetails









![Końskie na nowo areną wyborczą. Kandydaci debatowali na rynku miasta [AKTUALIZACJA] 9 Fot. PAP/Adam Kumorowicz](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/04/4afb8d021cde70960ef1f26d1b43cc6b_xl-750x500.jpg)
![Zamieszanie z debatą w Końskich. Kto jedzie, kto nie jedzie? [AKTUALIZACJA] 10 Zamieszanie z debatą w Końskich. Kto jedzie, kto nie jedzie? [AKTUALIZACJA] Radio Zachód - Lubuskie](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/04/728457372d9c0088efc196edf351a262_xl-350x250.jpg)
![Czarzasty: koalicja rządowa będzie głosowała weto prezydenta dot. tzw. ustawy łańcuchowej [AKTUALIZACJA] 11 Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Albert Zawada](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/04668a0e1452e4b2a4e76da8af30ad97_xl-350x250.jpg)







