Netanjahu wdzięczny Węgrom za opuszczenie MTK

Benjamin Netanjahu i Viktor Orbán(PAP/EPA/ZOLTAN FISCHER/HANDOUT)

Benjamin Netanjahu i Viktor Orbán(PAP/EPA/ZOLTAN FISCHER/HANDOUT)

Premier Izraela w czasie swojej wizyty w Budapeszcie podziękował Węgrom za deklarację wyjścia z Międzynarodowego Trybunału Karnego, który wydał Benjaminem Netanjahu nakaz aresztowania. Szef węgierskiego rządu Viktor Orbán uważa, że ta instytucja stała się „sądem politycznym”.

W czwartek stało się jasne, dlaczego izraelski premier może się czuć na Węgrzech całkowicie bezpieczny. Węgry podjęły decyzję o wystąpieniu z Międzynarodowego Trybunału Karnego. Co ciekawe, 24 lata temu to właśnie Victor Orbán wprowadzał Węgry do tej instytucji. Teraz zdecydował o jej opuszczeniu.

W ostatnich latach to już nie jest bezstronny sąd, to sąd polityczny. Widać to najwyraźniej w decyzjach dotyczących Izraela

– powiedział Orbán.

Gdy węgierski premier ogłosił tę decyzję, Benjamin Netanjahu i inni politycy bili brawo:

Dziękuję ci Viktorze! To jest ważne nie tylko dla nas. To jest ważne dla wszystkich demokracji, ważne, aby przeciwstawić się tej skorumpowanej organizacji

– stwierdził premier Izraela.

Viktor Orbán poparł swojego gościa nie tylko w konflikcie z Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Powiedział też, że Izrael ma prawo do samoobrony, a Węgry stoją po stronie Izraela. Stwierdził nawet, że na Węgrzech nie wisiały i nigdy nie będą wisieć flagi Hamasu.

Międzynarodowy Trybunał Karny w listopadzie wydał nakaz aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, którego oskarża o zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości w związku z wojną w Strefie Gazy.

AKTUALIZACJA

Zaniepokojenie wycofaniem się Węgier z MTK wyraziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

„Decyzja osłabia Trybunał, który dla Polski jak i pozostałych państw UE jest centralną instytucją przeciwdziałającą bezkarności” – przekazało MSZ Resort zapewnił też o „stałym poparciu dla realizacji misji MTK”

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version