Czworo dzieci – w wieku 3 i 4 lat oraz bliźnięta w wieku 10 miesięcy – rodzice zostawili samych w sobotni wieczór (22 marca) w domu w Tarnowie (Małopolskie). Jak się okazało, rodzice byli kompletnie pijani. Policja ustala okoliczności sprawy.
O zdarzeniu poinformowały funkcjonariuszy osoby trzecie.
W domu przebywali zawiadamiający i sprawowali opiekę nad dziećmi. Po chwili do domu wrócił 32-letni mocno nietrzeźwy ojciec, z raną ciętą głowy, z której sączyła się krew. Po kilkudziesięciu minutach do mieszkania przyszła również 26-letnia matka
– przekazał w poniedziałek (23 marca) oficer prasowy tarnowskiej policji Paweł Klimek.
Ojciec miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, kobieta – ponad 2 promile. Według nieoficjalnych informacji, tego wieczoru pili alkohol z sąsiadami.
Rannego mężczyznę ratownicy medyczni zabrali do szpitala. Po wypisaniu z lecznicy trafił do pomieszczenia, w którym przebywała już, przewieziona wcześniej do wytrzeźwienia, jego żona.
Dzieci trafiły do pogotowia opiekuńczego. Były w dobrym stanie, nie były zaniedbane.
Sprawą zajmie się prokuratura oraz sąd rodzinny i nieletnich.
Po przesłuchaniu wszystkich osób mających związek z tym wydarzeniem zostaną podjęte dalsze kroki
– zaznaczył oficer prasowy.
Policyjne postępowanie prowadzone jest w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (artykuł 160 kodeksu karnego). Przestępstwo to jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Czytaj także:
Dożywocie dla Serhia T. za zabójstwo żony i córek w Puszczykowie
Na karę dożywotniego pozbawienia wolności skazał w poniedziałek (24 marca) Sąd Okręgowy w Poznaniu Serhia T., oskarżonego o zabójstwo swojej żony i pozbawienie życia dwóch córek w Puszczykowie. Wyrok nie jest...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
5-latek zadzwonił po pomoc. Pijani rodzice spali. Policja opublikowała dramatyczne nagranie
Pijani rodzice, którzy opiekowali się trójką małych dzieci w jednej z miejscowości w pow. zgierskim, zostali zatrzymani. Mają zakaz kontaktowania się z dziećmi. 29-latek i 30-latka usłyszeli już zarzuty...
Czytaj więcejDetails




















