PSL poparł kandydaturę Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich

Fot. PAP

Fot. PAP

Szymon Hołownia jest kandydatem Polskiego Stronnictwa Ludowego w wyborach prezydenckich – przekazał w sobotę (14 grudnia) wicepremier, szef MON i lider Stronnictwa Władysław Kosiniak-Kamysz. Cieszymy się, że będziemy wspólnie w tej kampanii startować – dodał.

W sobotę (14 grudnia) Rada Naczelna PSL przyjęła przez aklamację uchwałę o poparciu kandydatury Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich.

– Rada Naczelna PSL, a przez to całe Stronnictwo będzie wspierało tą kandydaturę, będzie wspierało kampanię, będziemy aktywnie się włączać we wszystkie działania, które są potrzebne, żeby zjednoczyć Polskę i Polaków

– podkreślił na konferencji prasowej po głosowaniu Kosiniak-Kamysz.

– Możemy z dumą powiedzieć, że mamy swojego kandydata, który jest nie tylko kandydatem jednego środowiska, ale jest kandydatem kilku środowisk politycznych, a będzie przede wszystkim kandydatem wszystkich obywateli, na to bardzo liczymy

– powiedział szef PSL.

– Cieszymy się, że będziemy wspólnie w tej kampanii startować

– podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Hołownia do PSL: w walce, do której staję, mam ze sobą sprawdzonych przyjaciół

Dzisiaj w walce, do której staję mam ze sobą sprawdzonych przyjaciół – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia, dziękując PSL za to, że poparła jego kandydaturę w wyborach prezydenckich. To daje mi kolejny zastrzyk siły, kolejny zastrzyk wiary – dodał.

– Wybory prezydenckie w Polsce wygrywa nie ten, kto ma największą partię i jest w stanie dowieźć największe poparcie w pierwszej turze. Żeby wygrać wybory prezydenckie w Polsce trzeba mieć umiejętność, zdolność przekonania do siebie ponad połowy Polaków. Ponad połowa Polaków musi uznać, że ten kandydat na prezydenta zapewni im bezpieczeństwo, zapewni im dobre życie

– powiedział Hołownia, po ogłoszeniu decyzji Rady Naczelnej PSL.

– Dzisiaj w tej walce, do której staję mam ze sobą sprawdzonych przyjaciół. Przede wszystkim moje ugrupowanie Polskę 2050, ale od dziś i Polskie Stronnictwo Ludowe – partię, z która stworzyliśmy Trzecią Drogę

– wskazał marszałek.

Zauważył, że choć obecnie jego sondaże wyborcze oscylują wokół 10-11 proc. poparcia, to w 2023 r. podczas kampanii wyborczej do Sejmu Trzecia Droga w ciągu 5 miesięcy podwoiła poparcie. 

– Teraz zrobimy jeszcze więcej” – zadeklarował. Wskazał na potencjał wyborczy na wsi, w mniejszych ośrodkach, w Polsce powiatowej. „Tam się wygrywa wybory. Tam musimy dzisiaj pójść i mówić do ludzi, że jest nadzieja na spokój w państwie

– powiedział Hołownia.

– Bardzo dziękuję dzisiaj moim kolegom i koleżankom z Polskiego Stronnictwa Ludowego, za tę decyzję. Ona mi daje kolejny zastrzyk siły, kolejny zastrzyk wiary” – zaznaczył. „To wielki komfort móc pracować z ludźmi, ruszać w drogę z ludźmi, którzy wierzą w to co robią, bo PSL nie musiał podejmować takiej decyzji, a ja nie musiałem kandydować na prezydenta, ale którzy robią to, bo wierzą w to, że to będzie po prostu dobre

– dodał.

Dziękując – jak zaznaczył – „z serca i po ludzku” PSL, podziękował szczególnie szefowi Ludowców Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi.

– Myślę, że ta nasza relacja i ta polityczna, ta publiczna i ta prywatna, pokazuje, że da się w polityce zbudować relacje, że polityka może być miejscem budowania więzi, budowania, a nie tylko rywalizacji

– powiedział.

Exit mobile version