Handlowali kundelkami na bazarze. Usłyszeli zarzuty [ZDJĘCIA]

Po akcji policjantów na przygranicznym bazarze w Słubicach trzy osoby usłyszały zarzuty nielegalnego handlu psami. Funkcjonariusze odebrali im 13 szczeniaków – poinformował we wtorek (10 listopada) rzecznik lubuskiej policji mł. insp. Marcin Maludy.

Sprzedażą nierasowych psów zajmowały się dwie kobiety i mężczyzna. Za jedno szczenię chcieli nawet kilkaset zł. Pieski były trzymane w torbach, z których co chwilę były wyciągane, były też w samochodzie. 

– Psami handlowały dwie mieszkanki pow. słubickiego w wieku 35 i 66 lat oraz 67-letni mieszkaniec pow. sulęcińskiego. Robili to w pobliżu tablicy informującej o zakazie handlu zwierzętami na bazarze. Teraz cała trójka stanie przed sądem za złamanie zapisów Ustawy o ochronie zwierząt

– powiedział rzecznik. 

Dodał, że sprzedaż zwierząt z pseudohodowli zagrożone jest grzywną lub karą aresztu. Dodatkowo sąd może orzec nawiązkę na organizację zajmującą się ochroną zwierząt oraz przepadek zwierząt. 

Szczeniaki znalezione na słubickim bazarze funkcjonariusze zawieźli do schroniska w Ługach Górzyckich. Tam zostaną poddane kwarantannie, podczas której lekarz weterynarii dokładnie określi ich stan zdrowia. 

Słubicki bazar należy do największych przygranicznych targowisk w woj. lubuskim. Głównymi jego klientami są Niemcy mieszkający w sąsiednim Frankfurcie nad Odrą i okolicznych miejscowościach.

Exit mobile version