Falubaz Zielona Góra pozostaje od czwartku bez prezesa i szefa rady nadzorczej. We wtorek ma się odbyć walne zebranie udziałowców klubu, po którym poznamy nowe szefostwo spółki.
Tymczasem sprawa odejścia prezesa Wojciecha Domagały i przewodniczącej rady nadzorczej Moniki Zapotocznej owiana jest nadal tajemnicą.
Mało, a w zasadzie nic nie wie o odejściu tych dwóch osób z klubu mniejszościowy udziałowiec, były prezes Falubazu – Robert Dowhan.
Dziś powiedział nam, że nie wiedział nic o tym, że Domagała i Zapotoczna mogą odejść, a jednocześnie krytykuje moment podjęcia przez nich tej decyzji. I ma nadzieję, że nie wpłynie ona źle na funkcjonowanie klubu. Choć wizerunkowo mu szkodzi: