Karski: przedstawiono mi zarzut, który uważam za kompletnie nieprawdziwy

Fot. PAP

Fot. PAP

Wbrew insynuacjom, nie byłem zatrzymany, sam przybyłem na wezwanie prokuratury. Przedstawiono mi zarzut, który uważam za kompletnie nieprawdziwy; nie przyznałem się do winy – przekazał PAP były europoseł PiS Karol Karski, odnosząc się do zarzutów prokuratury ws. Collegium Humanum.

Katowicki wydział Prokuratury Krajowej przedstawił pięciu kolejnym osobom zarzuty korupcyjne, poświadczanie nieprawdy w dokumentach w zamian za korzyści majątkowe, oszustwa oraz powoływanie się na wpływy śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w działalności uczelni Collegium Humanum. Jednym z podejrzanych jest były europoseł PiS Karol Karski; prokuratura przedstawiła mu zarzuty korupcyjne związane z powoływaniem się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w celu uzyskania pozytywnych opinii na prowadzenie filii dawnej uczelni Collegium Humanum w Pradze, Bratysławie i Andiżanie, a w przypadku filii na Słowacji, pozytywnego rozpatrzenia sprawy w przedmiocie wydania opinii na kierunku pedagogika. 

Karski miał dopuścić się tego czynu w zamian za korzyść majątkową w postaci opłacenia przez Pawła Cz. raportu sondażowego na kwotę 14 tys. 760 zł oraz bilbordów wyborczych do Parlamentu Europejskiego na kwotę ponad 22 tys. zł. Karski przekazał PAP, że zgadza się na podawanie pełnego nazwiska. 

Były europoseł PiS proszony przez PAP o komentarz do tych informacji, przekazał w oświadczeniu, że „wbrew pewnym insynuacjom” nie był zatrzymany.

– Przybyłem na wezwanie prokuratury samodzielnie, mimo że niedawno przeszedłem operację chirurgiczną, po której wystąpiły pewne komplikacje. Nic w mojej sprawie nie odbyło się wczoraj. Przedstawiono mi zarzut, który uważam za kompletnie nieprawdziwy. Nie przyznałem się do winy. Złożyłem wyjaśnienia

– napisał Karski w oświadczeniu. 

Jak dodał, znalazł się w sytuacji dziwacznej.

– Z jednej strony mam nie wypowiadać się o merytorycznej treści postępowania. Z drugiej zaś, prokuratura sama wybiórczo przedstawia – wbrew swoim wcześniejszym deklaracjom – pewne informacje. Mówiono mi, że ich upublicznienie przeze mnie może zagrozić prawidłowemu tokowi postępowania. Nie mogę przy tym przedstawiać informacji świadczących o mojej niewinności

– wskazał b. europoseł. 

– Żyjemy obecnie w państwie, które nie ma już wiele wspólnego z demokratycznym państwem prawa. W celu zrównoważenia udziału w sprawie osób z kręgu koalicji rządzącej, do postępowania bezpodstawnie dopisano osobę niewinną, która jest członkiem opozycji

– ocenił polityk PiS. 

Podejrzanymi, poza Karskim, są: Michał J. – prorektor dawnej uczelni Collegium Humanum, któremu zarzucono popełnienie 22 czynów, jego żona Katarzyna J., która zajmowała się rekrutacją studentów – zarzucono jej popełnienie 30 czynów. Zarzuty w tej sprawie usłyszał również prezydent Wrocławia Jacek Sutryk (wyraził zgodę na podawanie pełnych danych, a także przewodniczący rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu Marian D. 

Do tej pory w śledztwie dotyczącym Collegium Humanum zarzuty postawiono łącznie 55 osobom, które usłyszały łącznie 196 zarzutów. 

Sprawa Collegium Humanum dotyczy nieprawidłowości na tej uczelni niepublicznej i dotychczas CBA zatrzymało do niej około 30 osób – m.in. b. rektora Collegium Humanum Pawła C. i b. europosła Ryszarda C. Zatrzymanym przedstawiono łącznie 150 zarzutów (z których najwięcej Pawłowi C.). Uczelnia obecnie nosi nazwę Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia. Prywatna uczelnia powstała w 2018 r. w Warszawie. Miała w ofercie znacznie szybsze i tańsze wobec konkurencji kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dokumenty pozwalają m.in. na ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. 

Karski to wieloletni polityk Prawa i Sprawiedliwości, a także rzecznik dyscypliny partyjnej. W ostatnich wyborach do europarlamentu nie udało mu się uzyskać reelekcji. 

– To stary – użyję tego słowa, chociaż ono jest skompromitowane przez komunizm – towarzysz broni. Towarzysz broni przez dziesięciolecia, i wtedy, kiedy byliśmy na wozie, i wtedy – a to się często zdarzało – kiedy byliśmy pod wozem. On był z nami (..), był jednym z gwarantów tego, że ta partia, najpierw Porozumienie Centrum, potem Prawo i Sprawiedliwość trwają, trwały i będą trwać

– mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński o Karskim w maju br. podczas eurokampanii. 

O Karskim i innym polityku PiS Łukaszu Zbonikowskim było głośno w 2008 r. w związku z doniesieniami o zniszczeniu wózków golfowych na Cyprze. Według dokumentu kancelarii adwokackiej reprezentującej hotel w Limassol, politycy podczas pobytu w hotelu upili się i w późnych godzinach wieczornych bezprawnie zaczęli prowadzić dwa wózki golfowe. W piśmie, które trafiło wówczas do polskiej ambasady na Cyprze oceniono, że posłowie uszkodzili wózki na kwotę 10 140 euro plus VAT.

Czytaj także:

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version