Na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Bredzie odsłonięto pomnik gen. Stanisława Maczka

Na zdjęciu Eugeniusz Niedzielski. PAP/Albert Zawada

Na zdjęciu Eugeniusz Niedzielski. PAP/Albert Zawada

Odsłonięciem pomnika gen. Stanisława Maczka na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym przy Ettensebaan w Bredzie – gdzie spoczywa gen. Maczek i jego podkomendni – rozpoczęły się w piątek uroczystości upamiętniające 80. rocznicę wyzwolenia Bredy przez 1. Polską Dywizję Pancerną.

Od piątku (25 października) na terenie Królestwa Niderlandów Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wraz z Ambasadą Rzeczypospolitej Polskiej w Hadze organizują udział polskiej delegacji w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia Bredy przez 1. Dywizję Pancerną pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. 

Breda – miasto Brabancji Północnej – do dziś określana jest jako najbardziej polska miejscowość w Holandii. W latach II wojny światowej była ważnym węzłem komunikacyjnym, dlatego też Niemcy – okupujący Holandię od maja 1940 r. – utworzyli w niej silny bastion obrony przed atakiem wojsk alianckich. Tymczasem przez Bredę wiodła najkrótsza droga do opanowania ujścia Mozy, co było jednym z zadań dywizji polskich pancerniaków. Polacy musieli związać walką aż trzy niemieckie dywizje piechoty. Po zaciętych walkach 29 października 1944 r. miasto zostało zdobyte przez „maczkowców”. 

Rocznicowe uroczystości rozpoczęły się od odsłonięcia pomnika gen. Stanisława Maczka na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym przy Ettensebaan w Bredzie. W ceremonii odsłonięcia popiersia przy Maczek Memorial z inicjatywy jego prezesa Willema Krzeszewskiego, oprócz zastępcy szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Michała Syski wraz z delegacją, udział wziął m.in. weteran 1. Polskiej Dywizji Pancernej kpt. Eugeniusz Niedzielski, ps. „Nead”, wnuczka generała Maczka – Karolina Maczek-Skillen, ambasador RP w Królestwie Niderlandów Margareta Kassangana, burmistrz Bredy Paul Depla oraz gen. Jarosław Mika, a także orkiestra i żołnierze 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania wraz z dowódcami podległych jednostek wojskowych z gen. dyw. Piotrem Fajkowskim. 

Na uroczystość przybyli również przedstawiciele organizacji polonijnych, m.in. z Londynu, rodziny żołnierzy 1. Dywizji Pancernej, a także przedstawiciele polskiego parlamentu z senatorem Grzegorzem Schetyną. 

Polski Honorowy Cmentarz Wojskowy przy Ettensebaan w Bredzie jest największym polskim cmentarzem wojennym w Holandii. Został utworzony w 1963 r. z inicjatywy lokalnych społeczników. Zgromadzono na nim szczątki polskich żołnierzy pochowanych wcześniej na innych cmentarzach. W nekropolii spoczywają głównie żołnierze 1. Dywizji Pancernej, lotnicy Polskich Sił Powietrznych i spadochroniarze z 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Na cmentarzu spoczął również zmarły w 1994 roku dowódca 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisław Maczek – jego wolą było zostać pochowanym wraz z żołnierzami. Ostatni pochówek na cmentarzu miał miejsce w 2003 roku, kiedy to odnaleziono szczątki polskich lotników, którzy zginęli w czerwcu 1944 roku. Łącznie na cmentarzu znajdują się groby 162 Polaków. 

W piątek wieczorem w Theater De Bussel w miejscowości Oosterhout triumf polskich żołnierzy sprzed 80 lat uświetni koncert Orkiestry Wojskowej z Żagania – miasta, w którym jest wiele dowodów pamięci o generale Maczku i jego żołnierzach, m.in. pomnik poświęcony 1. Polskiej Dywizji Pancernej i 1. Korpusowi Pancernemu Wojska Polskiego, plac gen. Maczka oraz jego pomnik, który doczekał się swojej kopii w Normandii. W Żaganiu jest również Centrum Tradycji Polskich Wojsk Pancernych. Gen. Maczek jest ponadto szczególną postacią dla żołnierzy 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, która – nazywana Czarną Dywizją – kontynuuje tradycje 1. Polskiej Dywizji Pancernej sformowanej podczas II wojny światowej w Wielkiej Brytanii. 

Stanisław Maczek urodził się 31 marca 1892 r. w Szczercu pod Lwowem. Maturę zdał w Drohobyczu, a następnie studiował filozofię we Lwowie. Po wybuchu I wojny światowej został wcielony do armii austro-węgierskiej. W listopadzie 1918 roku zgłosił się do tworzonego Wojska Polskiego, w którym służył do 1945 roku. Jesienią 1938 roku objął dowództwo 10. Brygady Kawalerii, pierwszej jednostki zmotoryzowanej w Wojsku Polskim. 

Po bohaterskich walkach we wrześniu 1939 r. płk Maczek wraz ze swoimi żołnierzami przekroczył granicę Węgier. Następnie wraz z nimi przedarł się do Francji, gdzie w uznaniu swoich zasług został mianowany generałem. W czerwcu 1940 r. podczas kampanii francuskiej dowodził swoją brygadą. 

Po zakończeniu walk przedarł się do Wielkiej Brytanii, gdzie ponownie odtworzył swoją dawną jednostkę, która w lutym 1942 r. została przemianowana na 1. Polską Dywizję Pancerną. Dywizja brała udział od sierpnia 1944 r. w walkach w Normandii, zapisując chlubną kartę w bitwie pod Falaise, a następnie wyzwalając m.in. Abbeville i St. Omer we Francji, a w Belgii – Ypres, Roeselare, Tielt i Gandawę. 

We wrześniu 1944 r. 1. Polska Dywizja Pancerna przekroczyła granice Holandii, wyzwalając kolejno m.in. Axel, Hulst, Baarle-Nassau, Bredę, Oosterhout, Moerdijk, Emmen. Szlak bojowy 1. PDP zakończyła zdobyciem niemieckiej bazy w Wilhelmshaven. 

Oto jak wspominał walki o Bredę sam gen. Maczek:

– Kierunek naszego natarcia jest zupełnym zaskoczeniem dla Niemców. Jak pod uderzeniem młota rozpryskują się w drzazgi przeciwdziałania ściąganych zewsząd odwodów niemieckich. Mnoży się kupa jeńców i sprzętu zdobytego (…). Mimo rozpaczliwej obrony niemieckiej (…) już od świtu 29 października oddziały i od południa i od północy walczą na skrajach miasta, a do nocy miasto zupełnie opanowują. Wciąż jest cudna słoneczna, powiedziałbym polska jesień, gdy wjeżdżam do Bredy (…). Rysują się z dala sylwetki ratusza i katedry, starych średniowiecznych budowli nietkniętych pociskami, gdyż szybkość walki uchroniła miasto od bombardowań

– opowiadał Radiu Wolna Europa. 

Dzięki śmiałemu manewrowi gen. Maczka oraz jego rezygnacji z artyleryjskiego przygotowania szturmu uniknięto krwawych walk na ulicach, niepotrzebnych strat w ludności cywilnej i zniszczeń zabytkowej zabudowy miasta. Wkraczających Polaków owacyjnie witały tłumy Holendrów, wszędzie rozwieszone były biało-czerwone flagi, a wiwatujący mieszkańcy obdarowywali żołnierzy kwiatami. 

– Mimo tak wielkiej różnicy w uosobieniach i zwyczajach, nieznajomości języka holenderskiego, żołnierz polski witany był z radością i entuzjazmem przewyższającym wszystko, co go spotkało nie tylko we Francji, ale i gościnnej Flandrii; poczuł się jakby we własnym kraju i płacił za wszystko prawdziwym uczuciem i poświęceniem, gdy było trzeba

– wspominał gen. Maczek. 

Holandia (podobnie jak Belgia) stała się po wojnie nową ojczyzną dla kilkuset polskich żołnierzy. Wielu z nich otrzymało po wojnie honorowe obywatelstwa miast, którym przywracali wolność. W uznaniu zasług 1. Polska Dywizja Pancerna uhonorowana została Wojskowym Orderem Wilhelma, stanowiącym najstarsze i najwyższe odznaczenie Królestwa Niderlandów. Dowódcy dywizji przyznano na wniosek mieszkańców Bredy honorowe obywatelstwo Holandii. 

Po zakończeniu wojny generał Maczek nie wrócił do Polski – zamieszkał w Edynburgu, gdzie zmarł 11 grudnia 1994 r. Zgodnie ze swoim życzeniem został pochowany na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym przy Ettensebaan w Bredzie.

Czytaj także:

Exit mobile version