Jahja Sinwar – lider Hamasu, „bin Laden Strefy Gazy” nie żyje

Fot. PAP

Fot. PAP

 

Jahja Sinwar – lider Hamasu, architekt ataku z 7 października, „bin Laden Strefy Gazy”

Izraelska armia potwierdziła w czwartek (18 października) zabicie lidera Hamasu Jahji Sinwara. Ścigany od lat przez Izrael terrorysta, przez media w tym kraju nazywany „Osamą bin Ladenem Strefy Gazy”, był jednym z głównych architektów ataku 7 października 2023 r., który rozpoczął trwającą do dziś wojnę na tym palestyńskim terytorium.

Sinwar został wybrany na przywódcę Hamasu 6 sierpnia br., po śmierci poprzedniego lidera Ismaila Hanijego 31 lipca w przypisywanym Izraelowi ataku w Teheranie. Od 2017 r. Sinwar kierował już Hamasem w Strefie Gazy i według służb izraelskich wraz z dowódcą wojskowego skrzydła organizacji Mohammedem Deifem zaplanował atak na Izrael z 7 października. Podobnie jak wielu innych wyższych dowódców Hamasu, Deif został zabity w atakach Izraela na Strefę Gazy.

Krwawy atak

Atak z 7 października był najkrwawszym zamachem terrorystycznym w historii Izraela. Zginęło ok. 1200 osób, a 251 zostało porwanych. Rozpoczął on trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy, w której zginęło dotąd ponad 42 tys. Palestyńczyków, i towarzyszący jej kryzys na Bliskim Wschodzie. 

Podobnie jak przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden, Sinwar był islamistycznym fanatykiem, a jego wrogość wobec Izraela wynikała głównie z pobudek religijnych, nie politycznych – skomentowała stacja CNN. Zabity terrorysta był „Osamą bin Ladenem Strefy Gazy” – dodał dziennik „Jerusalem Post”, gazeta „Haarec” uzupełniła zaś, że od 7 października 2023 r. był dla Izraela wrogiem numer jeden, a jego zabicie było jednym z głównych celów wojny. 

W czwartkowym (17 października) komunikacie izraelska armia podała, że przywódca Hamasu został zabity w środę na południu Strefy Gazy po „trwającym rok pościgu”, w czasie którego „chronił się za plecami gazańskich cywilów na ziemi i pod jej powierzchnią”. Szef sztabu Sił Obronnych Izraela gen. Herci Halewi jeszcze w październiku ub.r. ogłosił, że Sinwar jest już „chodzącym trupem”. 

Zabity terrorysta słynął z rygorystycznego przestrzegania środków ostrożności. Od roku ukrywał się prawdopodobnie w gęstej sieci tuneli pod Strefą Gazy. Nie pokazywał się publicznie, unikał korzystania z urządzeń elektronicznych, ze światem komunikował się przez posłańców. W mediach pojawiały się domysły, że chronił się za izraelskimi zakładnikami, używając ich jako żywych tarczy, i przemieszczał się po Strefie Gazy przebrany za kobietę. Służby Izraela i pomagających mu Stanów Zjednoczonych miały przeznaczać ogromne środki na jego wyśledzenie. 

– Dla moich izraelskich przyjaciół to bez wątpienia dzień ulgi, podobnie czuli się Amerykanie, gdy w 2011 r. (ówczesny) prezydent Barack Obama wydał rozkaz zabicia bin Ladena

– przekazał prezydent USA Joe Biden w wydanym w czwartek oświadczeniu.

Podkreślił, że Sinwar był odpowiedzialny za śmierć tysięcy Izraelczyków, Palestyńczyków i Amerykanów. 

Sinwar urodził się w 1962 r. w obozie dla uchodźców w Chan Junus w Strefie Gazy, jego rodzina pochodziła z Aszkelonu, ale podobnie jak tysiące innych uciekła lub została zmuszona do ucieczki w okresie powstawania państwa Izrael w 1948 r. To doświadczenie głęboko wpłynęło na życie Sinwara i jego decyzję o wstąpieniu do Hamasu – podkreślił dziennik „New York Times”. W latach 80. przyszły lider organizacji kierował wewnętrzną służbą bezpieczeństwa ruchu, która m.in. śledziła i eliminowała osoby podejrzewane o kolaborację z Izraelem. 

W 1988 r. trafił do izraelskiego więzienia i został skazany na dożywocie za porwanie i zamordowanie dwóch izraelskich żołnierzy i czterech Palestyńczyków. Został zwolniony w 2011 r. wraz z 1026 innymi Palestyńczykami, w zamian za uwolnienie porwanego przez palestyńskich terrorystów w 2006 r. izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. 

Radykalny, okrutny manipulant

Według relacji w więzieniu Sinwar jeszcze bardziej się zradykalizował, stając się liderem osadzonych Palestyńczyków bezwzględnie wymuszającym wśród nich posłuszeństwo. W więzieniu napisał też autobiograficzną książkę opowiadającą o dojrzewaniu w Strefie Gazy pod izraelską okupacją i męczeństwie Palestyńczyków. 

Izraelska służba więzienna scharakteryzowała Sinwara jako człowieka „okrutnego, autorytarnego, podstępnego manipulanta o wyjątkowej sile charakteru, który jest w stanie pociągnąć za sobą tłumy”. Miał wizerunek ascety, który mimo swojej władzy przez lata pozostawał w cieniu – dodała agencja AFP. 

Szybką karierę w Hamasie po wypuszczeniu z więzienia zawdzięczał sojuszowi z wojskowym skrzydłem organizacji, Brygadami Al-Kasama. Był też jednym z przywódców odpowiedzialnych za zbliżenie tej sunnickiej grupy z szyickim Iranem, który wspierał Hamas finansowo i pomagał w szkoleniu jego bojowników – zaznaczyła BBC. Pomostem łączącym Hamas z Teheranem jest wrogość wobec Izraela, a sam Hamas uznawany jest za część sieci proirańskich organizacji określających się jako „oś oporu”. Najsilniejszym elementem tej nieformalnej koalicji był libański Hezbollah, który od kilku tygodni jest intensywnie atakowany przez Izrael. 

Zabicie Sinwara to „wielkie militarne i moralne osiągnięcie Izraela, a także zwycięstwo całego wolnego świata w walce z kierowaną przez Iran osią zła radykalnego islamu” – ogłosił w czwartek szef izraelskiej dyplomacji Israel Kac.

Historia Hamasu 

Hamas powstał w Gazie w 1987 r. jako odgałęzienie egipskiego islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego. Od początku posiadał skrzydło wojskowe, zwane Brygadami Al-Kasama, a także oddziały zajmujące się pomocą społeczną czy propagowaniem fundamentalistycznego islamu. 

Ruch zyskał rozgłos jako największa grupa palestyńska sprzeciwiająca się porozumieniom pokojowym z Oslo, podpisanym na początku lat 90. między Izraelem a Organizacją Wyzwolenia Palestyny (OWP), organem reprezentującym wówczas większość Palestyńczyków. 

Hamas przeprowadził wiele samobójczych zamachów bombowych, głównie na autobusy, zabijając kilkudziesięciu Izraelczyków. Zamachy spowodowały wycofanie poparcia wielu Izraelczyków dla procesu pokojowego i przyczyniły się do tego, że w 1996 r. po raz pierwszy do władzy w państwie żydowskim doszedł Benjamin Netanjahu, również zagorzały przeciwnik porozumień z Oslo. 

W latach 2000. Hamas uzyskał władzę i wpływy, organizując szpitale i szkoły, które służyły Palestyńczykom zawiedzionym przez skorumpowaną i nieefektywną Autonomię Palestyńską, zdominowaną przez świecką partię Fatah. W czasie trwającej w latach 2000-05 drugiej intifady – palestyńskiego powstania przeciwko Izraelowi – Hamas przeprowadził kolejną falę samobójczych ataków. 

Od 2005 r., gdy Izrael wycofał swoje wojska i osadników ze Strefy Gazy, Hamas zaangażował się w palestyński proces polityczny. W 2006 r. grupa wygrała wybory do organów legislacyjnych Autonomii Palestyńskiej, a w następnym roku wzmocniła władzę w Strefie Gazy, wypierając rywalizujący z nią Fatah. Od tego czasu bojownicy Hamasu w Strefie Gazy stoczyli cztery duże konflikty zbrojne z Izraelem. Przez wiele lat głównym sponsorem finansowym i politycznym Hamasu był Katar. 

Zabójstwo Sinwara to wielki sukces Izraela, ale jego śmierć może jeszcze bardziej zaognić sytuację na Bliskim Wschodzie – napisał Reuters. Takie organizacje są jak głowa hydry – zabity lider jest szybko zastępowany przez kolejnego, który może nie mieć takiego doświadczenia i autorytetu, ale grupa będzie w stanie się odrodzić – dodała BBC.

Szef Pentagonu: śmierć Sinwara daje szansę na zakończenie „strasznej wojny” w Gazie

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział w czwartek (17 października), że zabicie przywódcy Hamasu Jahję Sinwara było wielkim osiągnięciem, które daje niezwykłą szansę na zakończenie „tej strasznej wojny” między Izraelem a Hamasem.

– Śmierć Sinwara daje niezwykłą szansę na osiągnięcie trwałego zawieszenia broni, zakończenie tej strasznej wojny, umożliwienie Izraelczykom bezpiecznego powrotu do domów w południowym Izraelu, a także na szybkie dostarczenie znacznie większej pomocy humanitarnej, aby złagodzić cierpienie w Gazie oraz przynieść ulgę i nadzieję Palestyńczykom, którzy tak wiele wycierpieli pod despotycznymi rządami Hamasu

– oświadczył Austin. 

Iran: śmierć lidera Hamasu „wzmocni ducha oporu”

Iran, sojusznik palestyńskiego Hamasu, zapewnił w czwartek wieczorem, że śmierć przywódcy tego ugrupowania, Jahji Sinwara, zabitego przez izraelską armię w Strefie Gazy, „wzmocni ducha oporu” na drodze do „wyzwolenia” terytoriów okupowanych.

– (Sinwar)stanie się wzorem dla młodzieży i dzieci, które będą kontynuować drogę do wyzwolenia Palestyny, tak długo jak będzie trwała okupacja i agresja, opór będzie trwał

– oświadczyło przedstawicielstwo Iranu przy ONZ w Nowym Jorku.

Izraelska armia: Sinwar został zabity w strzelaninie, żołnierze nie wiedzieli, że to lider Hamasu

– Izraelscy żołnierze przeszukiwali rejon obozu dla uchodźców Tel al-Sultan w pobliżu miasta Rafah na południu Strefy Gazy, po informacji, że ukrywają się tam starsi dowódcy Hamasu. Wojskowi zobaczyli trzech bojowników przemieszczających się między budynkami i otworzyli do nich ogień, doszło do strzelaniny, a Sinwar schronił się w ruinach jednego z domów

– poinformowała armia. 

– Próbował uciec, ale nasze siły go wyeliminowały

– dodał Hagari.

Izraelska armia opublikowała też nagranie z drona, który zlokalizował Sinwara. Widać na nim, jak zamaskowany ranny mężczyzna próbuje strącić maszynę, rzucając w nią podłużnym przedmiotem. Według mediów budynek został również ostrzelany przez czołg. 

Początkowo Sinwar został zidentyfikowany tylko jako bojownik Hamasu; żołnierze znaleźli przy nim broń, kamizelkę kuloodporną i 40 tys. szekli w gotówce (ok. 40 tys. zł) – powiedział Hagari. Media podały, że tożsamość zmarłego została potwierdzona po badaniach uzębienia i DNA, opartych na dokumentacji sporządzonej w czasach, gdy Sinwar był osadzony w izraelskim więzieniu. 

Przywódca Hamasu nie zginął więc w zaplanowanym i ukierunkowanym ataku, jak stało się to z wieloma liderami tej organizacji, w tym z dowódcą wojskowego skrzydła grupy Mohammedem Deifem zabitym w nalocie lotniczym 13 lipca – zaznaczył Reuters. 

Hagari podkreślił jednak, że Sinwar był od miesięcy ścigany przez wojsko, a te działania stopniowo ograniczały obszar, na którym mógł przebywać. Żołnierze zamykali kolejne ulice i wysadzali tunele, zmuszając przywódcę Hamasu do poruszania się na coraz mniejszym terenie, przez co „zachowywał się jak uciekinier” i „w końcu popełnił błąd, opuszczając tunel i wchodząc do jednego ze zniszczonych mieszkań” – uzupełnił inny rzecznik izraelskiego wojska, Doron Spielman. 

Według Hagariego, Sinwar od jakiegoś czasu przebywał na terenie, na którym został zabity, przemieszczając się od domu do domu i prawdopodobnie próbując uciec na „bezpieczniejsze tereny położone na północ”. Wojskowy dodał, że armia wciąż poszukuje brata lidera Hamasu, Muhammada Sinwara, oraz innych dowódców tej terrorystycznej grupy i będzie kontynuowała operacje na terenie Strefy Gazy. 

Dziennikarka Nurit Johanan publicznej stacji KAN poinformowała, że przy Sinwarze znaleziono palestyński paszport wystawiony na nazwisko nauczyciela z Rafahu, uczącego w jednej ze szkół prowadzonych przez oenzetowską agencję pomocową UNRWA. Dokument był nieważny od ponad siedmiu lat. Agencja przekazała, że mężczyzna od kwietnia przebywa w Egipcie.

Szefowa Komisji Europejskiej: śmierć Sinwara znacząco osłabi Hamas

Szefowie unijnych instytucji: Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz Rady Europejskiej Charles Michel podkreślili po szczycie w Brukseli, że przywódca Hamasu Jahja Sinwar był odpowiedzialny za olbrzymie cierpienia. Von der Leyen uznała, że jego śmierć znacząco osłabi Hamas.

– Sinwar był liderem organizacji terrorystycznej Hamasu i po prostu mózgiem stojącym za (atakiem) 7 października z morderstwami, masakrami, gwałtami i porwaniami. Jego śmierć znacząco osłabi Hamas

– powiedziała von der Leyen. 

Z kolei Michel podkreślił, że Sinwar jako szef Hamasu wyrządził olbrzymie cierpienia w związku z atakiem na Izrael.

– Ale był także odpowiedzialny za olbrzymie cierpienia ludzi w Gazie z powodu swoich działań

– zaznaczył.

Szef Rady Europejskiej wezwał do zawieszenia broni w konflikcie izraelsko-palestyńskim. 

Według niego informacja o zabiciu Sinwara pojawiła się podczas obrad szczytu liderów UE w Brukseli w czwartek wieczorem; Michel odnotował ją jeszcze w trakcie posiedzenia. (PAP)

Borrell po śmierci lidera Hamasu: Sinwar był przeszkodą w zawieszeniu broni i uwolnieniu zakładników

Przywódca Hamasu Jahja Sinwar „był przeszkodą w pilnie potrzebnym zawieszeniu broni i bezwarunkowym uwolnieniu wszystkich zakładników” – oznajmił w nocy z czwartku na piątek szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Josep Borrell, odnosząc się do doniesień o śmierci Sinwara.

– Jahja Sinwar był terrorystą(…) odpowiedzialnym za okrutny atak z 7 października 2023 roku

– podkreślił Borrell na platformie społecznościowej X.

Dalsza część tekstu pod tweetem

Prezydent Biden po zabiciu Sinwara: to czas na rozejm w Strefie Gazy i uwolnienie zakładników

Prezydent USA Joe Biden oznajmił, że zadzwonił do premiera Izraela Benjamina Netanjahu, by pogratulować mu operacji, w której zabito przywódcę Hamasu Jahję Sinwara. To czas, by zakończyć wojnę w Strefie Gazy i sprowadzić izraelskich zakładników do domu – dodał Biden.

– Zadzwoniłem do Netanjahu, by pogratulować mu wyeliminowania Sinwara, ten człowiek miał wiele krwi na rękach (…) teraz nadszedł czas, by podjąć koleje kroki, mam nadzieję, że wojna szybko się skończy

– oświadczył Joe Biden w nocy z czwartku na piątek, po przylocie do stolicy Niemiec, Berlina.

Jak dodał prezydent USA, sekretarz stanu Antony Blinken uda się w najbliższych dniach do Izraela z misją zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni. 

Biden i Netanjahu rozmawiali o tym, jak wykorzystać moment śmierci Sinwara do uwolnienia zakładników Hamasu i „zakończyć wojnę, zapewniając bezpieczeństwo Izraelowi i uniemożliwiając Hamasowi odzyskanie kontroli nad Gazą” – dodano w komunikacie Białego Domu. 

– Prezydent USA pochwalił Siły Obronne Izraela i ich znakomitą pracę

– przekazano w komunikacie biura Netanjahu po rozmowie.

Netanjahu: śmierć przywódcy Hamasu oznacza „początek końca” wojny w Gazie

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił w nocy z czwartku na piątek, że śmierć przywódcy Hamasu Jahji Sinwara oznacza „początek końca” wojny prowadzonej od ponad roku w Strefie Gazy przeciwko tej terrorystycznej organizacji w odpowiedzi na atak na Izrael z 7 października 2023 roku.

– Jahja Sinwar nie żyje. Został zabity w Rafah” przez izraelską armię – podkreślił szef izraelskiego rządu w anglojęzycznej wiadomości wideo, dodając: „to nie oznacza końca wojny w Gazie, ale początek końca.

Exit mobile version