Huragan Milton dotarł do zachodnich wybrzeży Florydy

Fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Huragan Milton dotarł do zachodnich wybrzeży Florydy w środę o godz. 20.30, czasu lokalnego, jako huragan kategorii 3 przynosząc silny wiatr o prędkości ponad 165 km/godz., groźne tornada i zagrożenie powodziami w większości stanu. Poziom wody w Zatoce Meksykańskiej wzrósł w pobliżu Sarasoty o ponad 2.4 m.

Do wczesnego popołudnia w środę (9 października) linie lotnicze odwołały na Florydzie około 1900 lotów. Park tematyczny SeaWorld był zamknięty przez cały dzień, a Walt Disney World i Universal Orlando od popołudnia. Ponad 60 proc. stacji benzynowych w Tampie i St. Petersburg nie miało benzyny. 

Milton czerpał siłę z niezwykle ciepłych wód Zatoki Meksykańskiej, dwukrotnie osiągając status kategorii 5. Miał maksymalną stałą prędkość wiatru blisko 330 km/godz. W zatoce Tampa przewiduje się, wysokość fal do 2,7 metra. 

Katastrofalne i zagrażające życiu nagłe powodzie, od umiarkowanych do dużych, są spodziewane w centralnej i północnej części Półwyspu Florydzkiego. Opady na tych obszarach mogą do czwartku sięgać od 15 do 30 cm, a lokalnie nawet do ponad 45 cm. 

Krajowa Służba Pogodowa (NWC) wydała ostrzeżenie o nagłej powodzi w St. Petersburgu, Clearwater i Largo w hrabstwie Pinellas. 

Milton zmierza na północny wschód z prędkością ok. 28 km/godz. Obecnie zwolnił w porównaniu z wczesnym popołudniem. 

Śmiercionośny, sztormowy przypływ zagrażał większej części wybrzeża Zatoki Meksykańskiej, w tym gęsto zaludnionym rejonom, jak Tampy, St. Petersburgu, Sarasoty i Fort Myers. 

Huragan wywołał na Florydzie wiele mniejszych tornad. Do środy wieczorem trzy biura NWC w tym stanie wydały łącznie 133 ostrzeżenia o tornadach związanych z huraganem. 

Wczesnym wieczorem w środę, ponad milion klientów zakładów energetycznych na Florydzie było pozbawionych prądu. Wiele zakładów energetycznych z wyprzedzeniem powiadomiło użytkowników, aby przygotowali się na przerwy w dostawie prądu. 

– Ciepła woda napędzała zadziwiająco szybką intensyfikację, która zmieniła Milton z minimalnego huraganu w potężny żywioł kategorii 5. W mniej niż 10 godzin osłabł, ale szybko się wzmocnił

– przypomniała agencja AP. 

Na Florydzie ponad miliard ton lekko radioaktywnych odpadów fosfogipsowych jest składowanych w „stosach”, które przypominają ogromne stawy narażone na przecieki podczas dużych burz. Floryda ma 25 takich stosów, głównie wokół ogromnych kopalni fosforanów i zakładów przetwórstwa nawozów w centralnej części stanu. W opinii ekologów, prawie wszystkie znajdują się na przewidywanej trasie Miltona. 

– Umieszczanie wrażliwych miejsc tak blisko głównych dróg wodnych, które są narażone na uszkodzenia przez burze, to przepis na katastrofę. To tykające bomby zegarowe

– ocenił Ragan Whitlock, prawnik grupy ekologicznej Center for Biological Diversity. 

Gubernator sąsiedniej Georgii Brian Kemp w wezwał środę mieszkańców nadmorskich hrabstw stanu do przygotowania się na padające drzewa. Zapowiadał prawdopodobieństwo przerw w dostawie prądu i potencjalne powodzie na obszarach w pobliżu oceanu.

Milton osłabł, jest już huraganem pierwszej kategorii

Huragan Milton, który dotarł do zachodnich wybrzeży Florydy, osłabł i spadł z trzeciej do pierwszej kategorii huraganów. Jak poinformowało w czwartek amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC) maksymalna jego prędkość to obecnie 150 km/godz.

Według meteorologów Milton znajduje się ok. 105 km na południowy zachód od Przylądka Canaveral na Florydzie. 

Jak podaje agencja AP, w związku z przejściem huraganu ponad 2 mln Amerykanów pozbawionych jest prądu. Linie lotnicze w środę odwołały ok. 1900 lotów. Ponad 60 proc. stacji benzynowych w Tampie i St. Petersburg nie miało benzyny. 

Jako huragan trzeciej kategorii Milton uderzył we Florydę w środę wieczorem czasu lokalnego, przynosząc wiatr o prędkości ponad 195 km/godz., groźne tornada i zagrożenie powodziami. Poziom wody w Zatoce Meksykańskiej wzrósł w pobliżu Sarasoty o ponad 2,4 metra. 

Milton czerpał siłę z niezwykle ciepłych wód Zatoki Meksykańskiej, dwukrotnie osiągając status huraganu piątej kategorii. Miał maksymalną stałą prędkość wiatru blisko 330 km/godz.

Czytaj także:

Exit mobile version