Hołownia: Centralny Port Komunikacyjny okazał się dobrym pomysłem, ale bez „szprych”

Fot. PAP/Artur Reszko

Fot. PAP/Artur Reszko

Centralny Port Komunikacyjny okazał się dobrym pomysłem – mówił w poniedziałek w Zambrowie (Podlaskie) marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Zastrzegł, że ma na myśl sam port, bez planowanych z nim również tzw. szprych, czyli szeregu połączeń kolejowych.

Odpowiadając podczas spotkania z mieszkańcami Zambrowa na pytanie o sens takiej inwestycji mówił, że „w samym CPK to nie CPK jest problemem”.

– To „szprychy” są problemem i dzisiaj widzimy to z całą mocą. Tam była ta gigantomania. Nie w tym, że Polska potrzebuje lotniska dużego, takiego które będzie rzeczywiście w stanie sprostać naszej rosnącej gospodarce

– powiedział Hołownia. 

– Potrzebujemy takiego lotniska, to je zróbmy. Ale czy rzeczywiście musimy teraz niszczyć ludziom domy, niszczyć ogrody botaniczne, zabytkowe kamienice, (…) bo ktoś sobie wymarzył, że to będzie właśnie taki wielki projekt opierający się na tym, że te „szprychy” do jednego lotniska i tak dalej

– mówił marszałek Sejmu. 

Przekonywał, że takie projekty jak CPK muszą być „wielocentryczne w swoim DNA”, tzn. nie mogą faworyzować w rozwoju dużych centrów, a również stwarzać szanse dla mniejszych, takich jak Zambrów.

– Dlatego dziś mówimy +nie+ dla tej całej ideologii szprych. Tak dla lotniska, ono ma sens, ono wypracuje te pieniądze, które ma wypracować i nam pomoże

– powiedział Hołownia. 

– My potrzebujemy jakiejś wspólnej roboty, przy której staniemy. Jakiejś Gdyni, którą razem zbudujemy. My potrzebujemy jakiejś aspiracyjnej historii

– dodał.

W ocenie Hołowni, CPK jest jednym z takich pomysłów. 

– Ja nie mam problemu z tym, że najpierw mówiliśmy „nie”, a teraz mówimy „tak”, bo to jest – moim zdaniem – bardzo uczciwe. Zapoznaliśmy się z kwitami, ze wszystkimi danymi i mówimy jak jest. I tak powinno być, nie bronimy swego zdania do upadłego

– dodał marszałek Sejmu.

Exit mobile version