Nawet kilkaset milionów złotych. Tyle mogą wynieść straty spowodowane przez powódź. W gminach pracują komisje klęskowe, ale na szczegółowe informacje trzeba będzie poczekać. Przypomnijmy, że 21 gmin województwa lubuskiego zostało objętych stanem klęski żywiołowej.
– W wielu miejscach nadal jest wysoki poziom wody, która uniemożliwia szczegółową ocenę – mówi wojewoda Marek Cebula.
Priorytetowo traktowane są sytuacje związane z zalaniem domów i pomieszczeń gospodarczych oraz uszkodzenia infrastruktury krytycznej. Jedną z najbardziej poszkodowanych miejscowości w Lubuskiem jest Osiecznica, gdzie zalana została ponad setka domów.
– W regionie jest coraz chłodniej, a jeśli zalana jest piwnica to często nie można uruchomić pieca grzewczego – dodaje wojewoda. Te problemy należy rozwiązywać w pierwszej kolejności.
Wybudowanie wałów w miejscowościach dotąd niechronionych to perspektywa nawet 7-8 lat. – Procedury są tutaj bezwzględne jeśli chodzi o czas – mówi wojewoda. Jako przykład Marek Cebula podał Osiecznicę.
Zdaniem Marka Cebuli warto rozważyć wprowadzenie specustawy, która przyspieszyłaby wszystkie procedury związane z budową infrastruktury przeciwpowodziowej. – Szacowane 8 lat na wybudowanie wałów to zdecydowanie zbyt długo – dodaje wojewoda.
Czytaj także:
Garczyński: Będzie lobby by Osiecznica miała wał przeciwpowodziowy
Gmina Krosno Odrzańskie szacuje straty po powodzi. Woda wyrządziła największe szkody w Osiecznicy, Starym Raduszcu i Radnicy. W Osiecznicy mieszka około tysiąca osób, co dziesiąte domostwo zostało zalane, pod...
Czytaj więcejCzytaj także:
Grzegorz Garczyński, burmistrz Krosna Odrzańskiego
Gościem Karoliny Kamińskiej jest Grzegorz Garczyński, burmistrz Krosna Odrzańskiego https://youtu.be/CRsMHFvCTko
Czytaj więcej