Nowa partia na prawicy. Twórca ujawnia plan działania

Nowa partia na prawicy. Twórca ujawnia plan działania Radio Zachód - Lubuskie

Celem zarejestrowanej kilka dni temu partii „Wolność i Dobrobyt”, której współzałożycielem jestem, jest stworzenie „parasola” łączącego różne środowiska prawicowe w Polsce – powiedział w rozmowie z PAP Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa, który w lipcu odszedł z PiS.

Podkreślił, że wraz z różnymi środowiskami na prawicy, w tym m.in. politykami Kukiz’15, chce stworzyć szerszą formułę współpracy. 

O tym, że Ardanowski zarejestrował partię jako pierwsza napisała we wtorek „Rzeczpospolita”. Dziennik przekazał, że nowe ugrupowanie pod nazwą „Wolność i Dobrobyt” zostało zarejestrowane w ub. czwartek w warszawskim Sądzie Okręgowym. 

W środowej (25 września) rozmowie z PAP Ardanowski potwierdził, że „kilka dni temu” została zarejestrowana partia „Wolność i Dobrobyt”. Przekazał, że jest jednym z jej współzałożycieli, razem z przedstawicielami Ruchu Kontroli Wyborów. Według polityka celem formacji jest dążenie do stworzenie swego rodzaju „parasola” łączącego różne środowiska prawicowe w Polsce. W jego ocenie „polska prawica wymaga szerszej formuły współpracy, bo tylko to zagwarantuje skuteczny udział w wyborach”. 

– Dlatego ja podejmuję starania – i nie jestem w tym odosobniony – by doprowadzić do szerszego porozumienia organizacji prawicowych i utworzenia w przyszłości takiej partii, która by łączyła różne środowiska, ruchy, organizacje społeczeństwa obywatelskiego

– tłumaczył.

Porównał to do podejścia amerykańskiej Partii Republikańskiej z czasów Ronalda Reagana, która miała funkcjonować jako „wielki namiot, gdzie jest miejsce dla wszystkich nurtów prawicowych”

– One są dużo szersze, niż tylko PiS, które straciło zdolność do integrowania polskiej prawicy

– ocenił Ardanowski. 

Przekazał, że w środę w Sejmie spotkali się przedstawiciele różnych środowisk – m.in. posłowie koła Kukiz’15, w tym posłowie Jarosław Sachajko i Marek Jakubiak, jak również Ruch Kontroli Wyborów, którego przewodniczącym jest Marcin Dybowski oraz stowarzyszenie Ruch Obrony Polaków, którym kieruje Witold Gadowski. Według Ardanowskiego od strony merytorycznej i programowej we wsparcie zaangażowały się też organizacje rolników i przedsiębiorców.

„Wspólna partia parasolowa”

– Z tego w odpowiednim czasie, determinowanym kalendarzem wyborczym, z odpowiednim wyprzedzeniem, powstanie wspólna partia, taka „parasolowa”, która połączy wszystkie te środowiska. W tym kierunku działamy. (…) Jest deklaracja utworzenia takiej rady konsultacyjnej, która będzie się spotykała, by każde z tych środowisk – także tych, które będą do nas dołączać, bo myślę, że będzie tu efekt kuli śniegowej – mogło prezentować swoje pomysły

– tłumaczył Ardanowski.

Dodał, że w planach jest „za kilka miesięcy” konferencja programowa ruchu. 

Polityk ocenił też, że prawica powinna wystawić wspólnego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

– Ruch należy do PiS, jako partii największej, ale to powinno się odbyć w drodze pewnego uzgodnienia kandydata z różnych zaprezentowanych kandydatur

– zaznaczył.

Jego zdaniem PiS „nie ma zdolności narzucania swojego kandydata innym środowiskom”. 

Pytany o znaczenie Konfederacji na prawicy, Ardanowski stwierdził, że jest ona „ważnym środowiskiem polskiej prawicy, którego trzeba na pewno szanować i traktować poważnie”.

– Uważam – jestem po rozmowach również z działaczami Konfederacji – że nie ma sensu wchodzić do Konfederacji tylko po to, że jej przybyło 2-3 proc. popularności. Nie, chodzi o takie poruszenie i zintegrowanie środowisk, które nie zagłosują ani na Konfederację, ani na PiS, a są par excellence środowiskami prawicowymi, centroprawicowymi

– dodał. 

Ardanowski odszedł z PiS w lipcu b.r.; wcześniej był związany z tą partią od 2001 roku. Po odejściu z PiS poseł Ardanowski dołączył do sejmowego koła Kukiz’15. W latach 2018-2020 Ardanowski pełnił funkcję ministra rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie Mateusza Morawieckiego.

PAP/Tomasz Gzell

Exit mobile version