Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że zaangażowanych w operację „Feniks” codziennie będzie co najmniej 5 tys. żołnierzy. Zaznaczył, że w tym momencie w bezpośredniej akcji uczestniczy 20 tys. żołnierzy.
– To wieloetapowa, wielomiesięczna operacja związana z naprawianiem skutków powodzi i podtopień
– powiedział Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do rozpoczętej w poniedziałek operacji „Feniks”, która ma przyspieszyć odbudowę na terenach popowodziowych.
Szef MON zapewnił, że wojska będą przebywać na terenach dotkniętych powodzią „tak długo, jak będzie potrzeba„. Jak wskazał, choć w rozkazie dotyczącym operacji określono, że będzie ona trwała do końca tego roku, czyli do 31 grudnia 2024 r., zawarto tam również możliwość przedłużenia.
Kosiniak-Kamysz przekazał, że przez cały czas trwania operacji codziennie zaangażowanych w nią będzie nie mniej niż 5 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego. Na ten moment – jak dodał – „wydzielonych jest prawie 26 tys. żołnierzy”, a w bezpośredniej akcji uczestniczy 20 tys.
Operacja „Feniks” dotyczy zaangażowania wojska w odbudowę zalanych terenów
Rozpoczęta w poniedziałek (23 września) operacja „Feniks” dotyczy zaangażowania wojska w odbudowę zalanych terenów, zabezpieczenia przesiąkniętych wałów po przejściu fali – podkreślił w poniedziałek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON przypomniał, że – zgodnie z zapowiedziami – w poniedziałek na terenach popowodziowych ruszyła operacja „Feniks”. Ma ona koncentrować się na trzech obszarach: odbudowa infrastruktury, ograniczenie ryzyka przyszłych powodzi oraz wsparcie ludności cywilnej.
– Operacja „FENIKS” dotyczy zaangażowania wojska w odbudowę zalanych terenów, zabezpieczenia przesiąkniętych walów po przejściu fali, która przemieszcza się do kolejnych województw, a obecnie przechodzi przez woj. lubuskie
– wskazał wicepremier.
Kosiniak-Kamysz przekazał również, że do operacji na terenach czterech województw dotkniętych powodzią wydzielono 25 706 żołnierzy.
– Bezpośrednio w akcji bierze udział 19 603 żołnierzy
– poinformował.
Jak zaznaczył, „główna siła w liczbie 26 tys. żołnierzy, to żołnierze wojsk operacyjnych”, których zaangażowanych w akcję jest 13 386. Drugą siłę stanowią żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, których do pomocy zaangażowano 4310.
Wicepremier podkreślił, że śmigłowce wojsk specjalnych i policji wykonywały podczas operacji powodziowej zadania związane z ewakuacją, uszczelnianiem wałów, transportem wody i żywności, jak również transportem chorych do szpitali oraz monitorowaniem terenu.
Fot. PAP/Radek Pietruszka
Zwolnienie z konieczności składania tzw. zawiadomień w przypadku remontów oraz pozwoleń na budowę dotyczących odbudowy domów i mieszkań zniszczonych przez powódź, zakładają przepisy, które przygotowało ministerstwo rozwoju i technologii – poinformował w poniedziałek (23 września)...Polecamy
Uproszczenia w remoncie i odbudowie budynków zniszczonych przez powódź