Co trafi na sejmową wokandę po wakacjach? Sporne projekty wśród propozycji

Fot. PAP

Fot. PAP

Sejm po wakacyjnej przerwie ma się zająć kilkoma, dotąd spornymi, projektami ustaw m.in. ws. składki zdrowotnej, kredytów mieszkaniowych, czy dekryminalizacji aborcji. Na rozpoczynającym się w środę (11 września) posiedzeniu izba ma pracować nad poprawkami Senatu do ustaw o Trybunale Konstytucyjnym.

Z porządku obrad trzydniowego posiedzenia Sejmu wynika, że izba zajmie się na nim m.in. rządowym projektem nowelizacji ustaw związanych z udzielaniem pomocy de minimis, rządowym projektem noweli o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz poselskim projektem ustawy nowelizującym Kodeks wyborczy. Izba najprawdopodobniej zajmie się też poprawkami Senatu do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym

Po wakacjach Sejm zajmie się ponadto projektem budżetu na przyszły rok, musi on trafić do Izby do końca września. Rząd pod koniec sierpnia przyjął projekt budżetu państwa na rok 2025. Dochody mają wynieść 632,6 mld zł, limit wydatków został ustalony na 921,6 mld zł, a deficyt budżetu ma nie przekroczyć 289 mld zł. W projekcie zaplanowano 221,7 mld zł na ochronę zdrowia (łącznie z NFZ), co oznacza wzrost wydatków na ochronę zdrowia o blisko 31 mld zł. Zabezpieczone środki na obronę narodową są rekordowe i wynoszą 186,6 mld zł, co stanowi 4,7 proc. planowanego w założeniach do budżetu PKB. 

Obecnie przygotowywane i dyskutowane są też projekty zmian w przepisach wobec których nie ma jak dotąd porozumienia wśród partii tworzących koalicję rządową – KO, PSL, Lewicy i Polski 2050. 

Jednym z takich spornych tematów jest składka zdrowotna. Polska 2050, PSL i Lewica mają swoje, bardzo rozbieżne propozycje zmian dotyczące tej składki. Swój projekt przedstawiły też w marcu resorty finansów oraz zdrowia. 

Propozycja ministra finansów i ministry zdrowia Izabeli Leszczyny zakłada zmiany składki zdrowotnej tylko dla przedsiębiorców. Rozliczający się na skali podatkowej (1,3 mln podmiotów) mieliby płacić stałą składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia; w przypadku płacących podatek liniowy składka miałaby być naliczana w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki. 

Swój projekt zmian ws. składki zdrowotnej dla wszystkich złożyła w marcu w Sejmie Polska 2050. Miałyby być wprowadzone trzy ryczałtowe kwoty składki w wysokości 4 proc., 7 proc. i 9,4 proc., liczone od średniego wynagrodzenia. Koncepcja Lewicy zakłada zastąpienie od 2026 r. obecnej składki zdrowotnej 9-proc. podatkiem od zdrowia, który uiszczaliby zarówno płatnicy PIT, jak i CIT. Propozycja PSL z kolei zakłada rozłożenie obniżki składki zdrowotnej na etapy. 

Według szefa MF, w 2025 r. na obniżkę składki może być przeznaczone do 4 mld zł, jednak koalicjanci liczą na więcej; jak mówią, wciąż do ustalenia jest też zakres zmian. Zgoda jest co do zapowiedzi Domańskiego z lipca, że od 1 stycznia zlikwidowana ma zostać składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych, np. samochodów. 

Kolejnym spornym obszarem, nad którym pracuje rząd i którym ma się zająć Sejm jest polityka mieszkaniowa. W ubiegłym tygodniu minister finansów Andrzej Domański powiedział, że na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów (KERM) trwa dyskusja, jak podzielić środki przewidziane na wsparcie sektora mieszkaniowego w 2025 r.

– W ciągu dwóch tygodni powinny zapaść decyzje

– zapowiedział. 

Jedną z recept na kryzys mieszkaniowy ma być kredyt mieszkaniowy „Na start” określany także jako „Kredyt 0 proc.”. Jednak spotkał się on z szeroką krytyką, m.in. ze strony koalicyjnych: Polski 2050 i Lewicy, które zapowiedziały, że nie poprą projektu w tej sprawie. Jak wskazywali przedstawiciele tych ugrupowań, przyjęcie tego rozwiązania w sytuacji, w której popyt na mieszkania i tak przewyższa ich podaż, może poskutkować tylko dalszym wzrostem cen mieszkań. 

Szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przekazała, że w projekcie budżetu na 2025 r. nie przewidziano środków na program naStart.

– Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0 proc.

– napisała na platformie X.

Następnie jednak premier Donald Tusk powiedział, że tzw. kredyt 0 proc. jest najbardziej zaawansowanym projektem dotyczącym wsparcia mieszkalnictwa, a rząd nad nim pracuje. Z kolei minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk poinformował, że MRiT przygotowało „kompleksowy” program mieszkaniowy.

– Trzy filary tego programu to budownictwo komunalne, społeczne i własnościowe

– wskazał. 

Kolejną sprawą, w której nie ma zgody wszystkich koalicjantów są przepisy liberalizujące prawo aborcyjne. W drugiej połowie lipca do Sejmu ponownie wpłynął projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada uchylenie części przepisów o karze za przeprowadzenie nielegalnej aborcji oraz za udzielenie kobiecie pomocy w przerwaniu ciąży. Pod projektem podpisali się posłowie Lewicy, KO, Polski 2050-TD i tylko posłanka PSL-TD. Jest on tożsamy z projektem, którego Sejm nie uchwalił 12 lipca; zabrakło wówczas kilku głosów. Zakłada on m.in. uchylenie dwóch przepisów art. 152 Kk, mówiących o karze 3 lat więzienia za przeprowadzenie za zgodą kobiety przerwania ciąży w przypadkach, których nie dopuszcza ustawa, oraz nakłanianiu do tego. 

Po przerwie do Sejmu powróci też temat związków partnerskich. Na początku lipca w wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano założenia projektu ustawy w tej sprawie. Jak podano, rejestrowany związek partnerski mogłyby zawrzeć dwie osoby pełnoletnie, stanu wolnego, niezależnie od płci. Za opracowanie projektu odpowiada ministra ds. równości Katarzyna Kotula, a planowany termin przyjęcia go przez Radę Ministrów to IV kwartał br. 

Projekt, oprócz Lewicy, popiera KO i Polska 2050, jego zapisom sprzeciwia się natomiast PSL. Głównym punktem spornym był dotychczas zapis dotyczący przysposobienia oraz adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, którego ostatecznie nie ma w projekcie. Wicepremier i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że jego ugrupowanie pracuje nad projektem ustawy o statusie osoby najbliższej. Proponowana regulacja ma ułatwiać dziedziczenie i dostęp do informacji medycznej. Projekt ten – jak zapowiadają politycy Stronnictwa – ma zostać zaprezentowany jesienią. 

Jesienią Sejm będzie kontynuował również prace nad projektem Polski 2050 wprowadzającym dwie niedziele handlowe w miesiącu. Projekt nowelizacji ustawy zakazującej handlu w niedziele został złożony pod koniec marca br. Przewiduje on dwie niedziele handlowe w miesiącu, za pracę w nie przysługiwałoby podwójne wynagrodzenie, pracodawca miałby obowiązek wyznaczyć pracownikowi dzień wolny 6 dni przed albo 6 dni po dniu pracy w niedzielę. Projekt jest po I czytaniu, pod koniec czerwca został skierowany do prac komisji. 

Ponadto, po wakacjach Sejm może się zająć projektami ustaw, których przedstawienie na jesieni zapowiedział szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar. Mają to być m.in. rządowe projekty dotyczące statusu sędziów nominowanych przez Krajową Radę Sądownictwa ukonstytuowaną po zmianach w prawie z grudnia 2017 r., a także Sądu Najwyższego, w którym mają zostać zlikwidowane dwie Izby: Odpowiedzialności Zawodowej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. 

Premier Tusk i minister sprawiedliwości Bodnar przedstawili w piątek założenia do projektu ustawy regulującej status sędziów powołanych w oparciu o przepisy dot. KRS uchwalone w grudniu 2017 r. (weszły w życie w 2018 r.); zgodnie z nimi część awansów tzw. neosędziów ma być cofnięta. Konferencja Tuska i Bodnara odbyła się po spotkaniu z przedstawicielami środowisk prawniczych, w tym z przewodniczącym Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, sędzią Krystianem Markiewiczem, prezesem Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia” Robertem Kmieciakiem oraz wiceprezesem Stowarzyszenia Sędziów „Themis” Waldemarem Żurkiem. 

Szefowa KPRP Małgorzata Paprocka ocenił w piątek, że założenia zapowiedzianego projektu są nie tylko niekonstytucyjne, ale „obrażają wprost rozum”. Dodała, że to rozwiązanie nie może być zaakceptowane przez nikogo. 

Parlament zajmie się też projektami dotyczącymi prokuratury – będzie to projekt rozdzielający funkcję Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości, a także projekt, który ma uruchomić w Polsce działalność Prokuratury Europejskiej.

Exit mobile version