Premier Donald Tusk zapewnia, że w budżecie na przyszły rok są zarezerwowane środki na kredyt zero procent. Jak dodaje, prac nad tym projektem są zaawansowane.
Szef rządu jednocześnie zapowiedział, że będzie domagał się w tej sprawie wyjaśnień od minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Szefowa resortu funduszy stwierdziła ostatnio, że w przyszłorocznym budżecie nie ma pieniędzy na dopłaty do kredytów:
W projekcie budżetu na 2025 rok rząd chce przeznaczyć na politykę mieszkaniową ponad cztery miliardy złotych. Jak podkreślał premier Tusk, Rada Ministrów nie zdecydowała jeszcze, na jakie konkretne projekty te pieniądze zostaną przeznaczone.
W tej sprawie jest spór w koalicji rządzącej. Koalicja Obywatelska i PSL chcą wprowadzić tak zwany kredyt zero procent, czyli program dopłat do kredytów hipotecznych. Z kolei Lewica i Polska 2050 sprzeciwiają się temu programowi i chcą przeznaczyć dodatkowe środki na budowę mieszkań społecznych.