Piłkarze Dozametu Nowa Sól pokonali w Witnicy miejscowy zespół Czarnych Browar 6:2, choć do przerwy prowadzili tylko 2:1.
Pierwszą bramkę nowosolanie zdobyli już w 3 minucie gdy Alan Furman wykorzystał brak zdecydowania obrońców gospodarzy. W 12 minucie, kolejny błąd obrony gospodarzy i po strzale Gracjana Lewickiego było już 2:0 dla Dozametu. Miejscowi nie zrazili się tym i już w 20 minucie kontaktowego gola zdobył Tymur Chepovoi. Kwadrans później blisko szczęścia był Artyom Yakovenko, ale stojąc z piłką w polu karnym rywali nie zdołał kopnąć jej w stronę bramki. W opinii wielu obserwatorów był faulowany przez rywala, ale sędzia jednak nie podyktował rzutu karnego. W odpowiedzi bramkę gospodarzy atakował Lewicki, ale jego strzał i dobitkę obronił Gabriel Kodzis.
Druga połowa rozpoczęła się od bramki zdobytej przez Aleksandra Sadowskiego i było już 3:1 dla Dozametu. W 60 minucie powinno być 2:3, ale bramkarz gości Kacper Stępczyński instynktownie obronił strzał głową Bartosza Wysoczańskiego. Brak szczęścia jakby podciął skrzydła gospodarzom, którzy oddali inicjatywę rywalom. Efektem był\y kolejne bramki zdobywane przez piłkarzy z Nowej Soli (68 min. Gracjan Lewicki z rzutu karnego, 71 min. Piotr Drzewiecki i 68 min. Michał Bartnicki). Wynik spotkania ustalił w 90 minucie Arkadiusz Czyżewski zdobywając drugiego gola dla miejscowych.