Wywołali pożar, zatrzymała ich sulechowska policja

Fot. OSP KSRG Trzebiechów/FB

Fot. OSP KSRG Trzebiechów/FB

Sulechowscy policjanci kryminalni zatrzymali dwóch braci, którzy wywołali pożar w Smolnie Wielkim. Grożą im kary po 10 lat więzienia – powiedział PAP w piątek rzeczniczka policji w Zielonej Górze podinsp. Małgorzata Barska.

Pożar warsztatu w Smolnie Wielkim koło Sulechowa wybuchł 10 sierpnia. Gasili go strażacy z Sulechowa oraz jednostki OSP Smolno Wielkie, Kargowa, Trzebiechów i Nowe Kramsko. 

Okazało się, że było to podpalenie. Sprawcy zostali zarejestrowani na kamerach monitoringu. Podpalili samochód stojący pod wiatą, od którego wybuchł pożar warsztatu.

– W pożarze zniszczone zostały samochody oraz sprzęt należący do warsztatu. Straty to ponad 200 tys. zł

– podała rzeczniczka policji. 

Sulechowscy kryminalni wpadli na trop dwóch mężczyzn.

– Obaj zostali zatrzymani. Okazało się, że to bracia

– powiedziała podinsp. Barska.

42-latek mieszka w Sulechowie, a 32-latek w Zielonej Górze. 

Bracia usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia znacznej wartości. Grożą im teraz kary do 10 lat więzienia.

Exit mobile version