Policja i prokuratura ustalają okoliczności śmiertelnego wypadku w Jemiołowie (powiecie świebodzińskim). Dwaj mężczyźni, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją – poinformował PAP asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.
Do wypadku doszło w sobotę po godz. 22:00. Dwaj mężczyźni jechali motocyklem BMW drogą w Jemiołowie.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wiadomo, że kierujący motocyklem z pasażerem uderzył w zaparkowanego mercedesa
– powiedział asp. Ruciński.
Siła uderzenia była na tyle duża, że mercedes został przesunięty, uderzając w inny zaparkowany samochód.
Na miejsce wypadku dojechały służby ratunkowe i policja ze Świebodzina.
– Jeden z mężczyzn zmarł na miejscu wypadku
– podał asp. Ruciński.
Drugi został przewieziony do szpitala. Jego stan był określany jako krytyczny. Mimo wysiłków medyków drugi mężczyzna zmarł w szpitalu.
Mężczyźni jechali motocyklem bez kasków. Policjanci ustalają, który z braci siedział za kierownicą motocykla w chwili wypadku.
Ofiary wypadku to bracia w wieku 33 i 34 lat.
Polecamy
Śmiertelny wypadek podczas pracy na polu koło Szprotawy
Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę (21 lipca) na polu koło Leszna Górnego. Mężczyzna został wciągnięty przez prasę do słomy,...
Czytaj więcej