Młodzi Polacy znów lepsi od Szwajcarów

fot. Jakub Lesiński

fot. Jakub Lesiński

Reprezentacja Polski U15 Future Pro wygrała ze Szwajcarią 2:1 w towarzyskim meczu rozegranym na stadionie Promienia w Żarach.

Przypomnijmy, że w poniedziałek w Szprotawie, także w towarzyskim spotkaniu „biało-czerwoni” pokonali Szwajcarów 3:1.

Środowy pojedynek w Żarach rozpoczął się od prowadzenie gości. Pięknym strzałem z dystansu prowadzenie rywalom dał w 20 min Ilyane Chegra. 

W 25 min dobrą okazję mieli Polacy. Jeden z zawodników zdecydował się na strzał bezpośrednio z rzutu rożnego, który z trudem wybronił golkiper Szwajcarów. Dobitka była nieudana i wynik pozostał bez zmian. 

Wyrównał w 31 min Antoni Kobosz, który potrzebował w sumie trzech uderzeń i dwóch dobitek, aby pokonać bramkarza rywali. Niedługo później w naszym polu karnym znów szalał niebezpieczny Chegra, ale tym razem spudłował. Polacy mieli jeszcze dwie dobre okazje, ale do przerwy (w tej kategorii gra się 2×40 min) utrzymał się remis 1:1.

Po zmianie stron „biało-czerwoni” dość szybko objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez jednego ze Szwajcarskich zawodników sędzia Paweł Horożanecki podyktował „jedenastkę”. Wykorzystał ją w 48 min Maksymilian Mikołajewski.

Po chwili rywale strzeli bramkę wyrównującą, jednak sędzia nie uznał jej dopatrując się pozycji spalonej. W 53 min z kolei Polacy mieli szansę na podwyższenie wyniku, jednak piłka po strzale z pola karnego odbiła się od poprzeczki.

Według szkoleniowca naszej reprezentacji, Szwajcarzy w środę wystawili silniejszy skład:

– Po 20 minutach zaczęliśmy grać swoje – przyznał zdobywca pierwszej bramki dla „biało-czerwonych”:

Z kolei strzelec zwycięskiego gola dla Polaków przyznał, że jego zespół zagrał lepiej w poniedziałek:

Bardzo zadowolony z tego krótkiego pobytu w Polsce był trener reprezentacji Szwajcarii U15, Massimo Immersi:

Exit mobile version