20 lat Polski w UE. Od sześciu członków Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali do 27 państw Unii Europejskiej

Fot. sejm.gov.pl

Fot. sejm.gov.pl

Historia integracji europejskiej sięga 1950 r., kiedy francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman przedstawił plan koordynacji wydobycia węgla i produkcji stali w Niemczech Zachodnich i Francji, który miał związać kluczowe sektory gospodarek dawnych zaciekłych wrogów i zapobiec wojnie gospodarczej. 

W 1951 r. podpisano traktat paryski, powołujący rok później Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (EWWiS). Przystąpiło do niej sześć państw: Belgia, Francja, Holandia, Luksemburg, Niemcy Zachodnie i Włochy. Ustalono, że 78 posłów Zgromadzenia Parlamentarnego EWWiS będzie wybieranych przez parlamenty krajowe, a Zgromadzenie będzie miało prawo odwołania Wysokiej Władzy (poprzedniczki dzisiejszej Komisji). 

Zwolennicy integracji argumentowali, że w powojennym porządku międzynarodowym opartym z dominacji dwóch mocarstw, Stanów Zjednoczonych i ZSRR, kraje europejskie będą silniejsze, jeśli będą działać razem. Innym argumentem było to, że ściślejsza współpraca pozwoli kontrolować rozwój Niemiec, które wywołały dwie wojny światowe, pomoże zagoić świeże jeszcze wówczas rany i przyniesie francusko-niemieckie pojednanie. 

Również w 1951 r. rozpoczęły się negocjacje między tymi samymi państwami nad powołaniem Europejskiej Wspólnoty Obronnej i Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Traktat zablokowało wówczas francuskie Zgromadzenie Narodowe, co pokazało, że unia polityczna i obronna była wtedy utopią, a jedyną drogą do zacieśnienia więzi między państwami europejskimi jest integracja gospodarcza.

Założycielska szóstka podpisała w 1957 r. w Rzymie traktaty ustanawiające Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG) oraz zajmującą się współpracą w dziedzinie energii jądrowej Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (Euratom). Obie umowy weszły w życie w styczniu 1958 r. 

W traktacie dotyczącym EWG zapowiedziano m.in. w ciągu 12 lat utworzenie wspólnego rynku opartego na swobodnym przepływie osób, usług, towarów i kapitału oraz wspólnej polityki rolnej. Powołano Europejskie Zgromadzenie Parlamentarne dla trzech Wspólnot – EWG, Euratom oraz EWWiS – które stały się filarami późniejszej Unii Europejskiej. 

Dążąc do ściślejszej współpracy, w kolejnych dziesięcioleciach zdecydowano się na reformy instytucji w celu ich unifikacji. W 1967 r. na podstawie podpisanego dwa lata wcześniej traktatu o fuzji scalono niektóre organy EWG, Euratomu oraz EWWiS, tworząc jedną dla trzech Wspólnot Komisję Wspólnot Europejskich i Radę (ministrów). 

Do pierwszej szóstki we Wspólnotach Europejskich dołączyły w 1973 r. Wielka Brytania, Irlandia oraz Dania.

Dalsza część tekstu pod filmami i polecanym reportażem

Czytaj także:

Przełomowy był także 1979 r., kiedy przeprowadzono pierwsze bezpośrednie wybory do zgromadzenia, które nazywało się już Parlamentem Europejskim. 

W ramach kolejnego rozszerzenia w 1981 r. do Wspólnot została przyjęta Grecja. 

Grenlandia, będąca od 1979 r. autonomiczną częścią Danii z lokalnym samorządem odpowiedzialnym za sprawy sądownicze, policję i zasoby naturalne, w 1985 r. została pierwszym terytorium, które opuściło Wspólnoty. 

W 1986 r. przyjęto Hiszpanię i Portugalię. 

Wraz ze zjednoczeniem Niemiec w 1990 r. w skład Wspólnot Europejskich weszło terytorium dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. 

Przekształcenie trzech Wspólnot w Unię Europejską nastąpiło krótko po wielkich przemianach polityczno-społecznych w Europie Środkowo-Wschodniej. W Polsce odbyły się wybory 4 czerwca 1989 r., 9 listopada 1989 r. upadł Mur Berliński, rozpadał się Związek Radziecki. Wydarzenia te miały wpływ na procesy integracyjne na Starym Kontynencie. Stało się jasne, że prędzej czy później państwa „Nowej Europy” będą dążyły do zbliżenia z Europą Zachodnią. Po obu stronach kontynentu padały też argumenty o „zadośćuczynieniu za błędy historyczne”. 

Na początku 1992 r. Wspólnoty zdecydowały się na niespotykany wcześniej etap integracji. W holenderskim mieście Maastricht przywódcy dwunastki państw członkowskich postanowili rozszerzyć współpracę o kolejne dziedziny. Aby pokazać, że integracja europejska nie wynika tylko z gospodarczych, ale także politycznych ambicji dotychczasowa nazwa Europejska Wspólnota Gospodarcza została zmieniona na Wspólnota Europejska. Wraz z EWWiS oraz Euratomem stała się ona jednym z tzw. filarów nowo powołanej Unii Europejskiej. 

Powołano wówczas także wspólną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, politykę sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Położono też podwaliny pod unię walutową.

Dalsza część tekstu pod filmami i polecanym reportażem

Czytaj także:

W 1995 r. wszedł w życie uzgodniony w 1985 r. układ z Schengen stopniowo znoszący kontrole na granicach wewnętrznych. W tym samym roku Unia Europejska poszerzyła się o Austrię, Finlandię i Szwecję. 

Euro weszło do użycia w transakcjach bezgotówkowych na początku 1999 r. w 11 krajach, a w 2002 r. banknoty i monety zostały wprowadzone do obiegu w 12 krajach strefy. Euro stało się jedyną walutą narodową kilkuset milionów mieszkańców, ale wspólnej walucie nie towarzyszy jednolita polityka fiskalna i gospodarcza. Obecnie strefa euro liczy 20 członków: Austria, Belgia, Chorwacja, Cypr, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia i Włochy. 

Rozszerzenie UE o kraje Europy Środkowej zbliżało się nieuchronnie. Unijni politycy wraz z przywódcami państw kandydujących po długich rozmowach wynegocjowali traktat nicejski. Podpisany w 2001 r. i wchodzący w życie dwa lata później dokument przygotował wspólnotę na rozszerzenie, zmieniając zasady głosowania w Radzie UE, zwiększając liczbę członków Komisji Europejskiej i europarlamentu. 

16 kwietnia 2003 r. przedstawiciele rządów 15 państw członkowskich i 10 kandydujących podpisali w Atenach traktat akcesyjny, w wyniku czego 1 maja 2004 r. doszło do największego rozszerzenia w historii UE. Do wspólnoty wstąpiło wówczas 10 krajów: Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Słowacja, Słowenia i Węgry. Było to największe rozszerzenie pod względem liczby krajów i liczby ludności. 

Rok później traktat akcesyjny podpisały Bułgaria i Rumunia, które weszły do UE w 2007 r. 

Wiele reform instytucjonalnych zawarł obecnie obowiązujący traktat z Lizbony, podpisany w tym samym roku. Usprawnił instytucje poprzez przyjęcie nowego systemu podejmowania decyzji, a także ustanowienie m.in. stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej i wysokiego przedstawiciela, którego początkowo planowano nazywać ministrem spraw zagranicznych. Dzięki nadaniu UE jednolitej osobowości prawnej może ona podpisywać traktaty międzynarodowe, a także przystępować do organizacji międzynarodowych. 

W 2013 r. Chorwacja została najmłodszym członkiem UE.

Dalsza część tekstu pod filmami i polecanym reportażem

Czytaj także:

W zorganizowanym w 2016 r. referendum obywatele Wielkiej Brytanii opowiedzieli się za wyjściem ich kraju z UE. Po trwających dwa i pół roku negocjacjach brexitowych 1 lutego 2020 r. Wielka Brytania opuściła Unię. 

O członkostwo w UE może ubiegać się każde państwo europejskie posiadające stabilne instytucje gwarantujące demokrację i rządy prawa, sprawną gospodarkę rynkową oraz zdolność do podejmowania i wykonywania obowiązków wynikających z członkostwa w UE. 

Zgodnie z traktatem z Maastricht każde rozszerzenie wspólnoty wymaga zgody wszystkich członków oraz Parlamentu Europejskiego. 

Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę w 2022 r. spowodowała, że Gruzja, Mołdawia i Ukraina złożyły wnioski o członkostwo w UE. Rada Europejska uznała Mołdawię i Ukrainę za kraje kandydujące w czerwcu 2022 r., a Gruzję w grudniu 2023 r. 

Obecnie status kandydata posiadają: Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Gruzja, Macedonia Północna, Mołdawia, Serbia, Turcja, Ukraina. 

Najdłużej na akcesję czeka Turcja, która była stowarzyszona ze wspólnotami europejskimi od 1963 r., a wniosek o przyjęcie do EWG złożyła w 1987 r. Obecną formą jej powiązania z UE jest unia celna. Negocjacje z uwagi na postępującą zdaniem organów unijnych w Turcji degradację zasad demokracji, praworządności i praw podstawowych znajdują się od czerwca 2018 r. w impasie.

Dmitrowicz: Jan Paweł II wskazywał, że Europa potrzebuje Polski, a Polska potrzebuje Europy

Dmitrowicz przypomniał, że kwestia integracji europejskiej była dla papieża Jana Pawła II jednym z kluczowych zagadnień. Głos w tej sprawie zabierał jeszcze jako metropolita krakowski, a już jako papież wypowiadał się na ten temat w sumie około 700 razy. 

– Dyskusja poprzedzająca wejście Polski do Unii Europejskiej była w kraju niekiedy bardzo ostra, nie dziwi więc, że głos głowy Kościoła był bardzo oczekiwany

– przypomniał. 

Zdaniem Dmitrowicza głos papieża w tej sprawie wybrzmiał najmocniej w maju 2003 r. podczas Narodowej Pielgrzymki Polaków do Rzymu, gdzie Jan Paweł II powiedział do 20 tysięcy rodaków zebranych na Placu Świętego Piotra: „Europa potrzebuje Polski, Polska potrzebuje Europy”. 

Podkreślił, że w tym samym roku w Rzymie Jan Paweł II wypowiedział także inne słynne słowa: „od unii lubelskiej do Unii Europejskiej”. 

– Te słowa są kwintesencją tego, co Jan Paweł II powtarzał przez cały swój pontyfikat. Mówiąc o wejściu Polski do Unii Europejskiej, przypomniał, że Polska zawsze była częścią Europy, a nasza tożsamość i historia sięgająca Rzeczpospolitej Obojga Narodów, nasza wielka, wielonarodowa i tolerancyjna tradycja, jest ważną spuścizną, którą my do Unii Europejskiej wnosimy

– zastrzegł. 

Jak wyjaśnił Dmitrowicz, Jan Paweł II był zdecydowanym zwolennikiem integracji Polski z Unią Europejską, choć wielokrotnie przypomniał, że powinna się ona odbywać w „mądry” sposób. 

– Papież wskazywał, że Unia Europejska nie może być unią nierówności. Zwracał uwagę na to, że państwa, które mają wejść do UE – pamiętajmy, że w tamtym czasie do Unii Europejskiej wchodziła nie tylko Polska, lecz także Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa i Malta (w sumie dziesięć państw – przyp. PAP) – mają mniejszy potencjał gospodarczy i to musi zostać wzięte pod uwagę

– mówił. 

Dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego przypomniał, że Jan Paweł II dążył do integracji Polski z Europą jeszcze w czasach, kiedy Europa składała się z dwóch przeciwstawnych bloków, rozdzielonych żelazną kurtyną. Niedługo po wyborze, w czerwcu 1979 r. podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny mówił w homilii w Gnieźnie o „duchowej jedności chrześcijańskiej Europy, na którą składają się dwie wielkie tradycje: Zachodu i Wschodu”. 

Jak zastrzegł, w tamtym czasie takie słowa wzbudzały wielką nadzieję w Polsce i jednocześnie ogromną obawę na Kremlu.

– Te słowa kruszyły mury. Słowa Jana Pawła II miały wówczas ogromną siłę rażenia, były zaczynem rozpadu Związku Sowieckiego

– ocenił. 

Według dyrektora Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego nieprzypadkowo Jan Paweł II do grona Patronów Europy włączył w grudniu 1980 r. świętych misjonarzy, którzy chrystianizowali Europę Wschodnią – Cyryla i Metodego. 

Dodał, że podczas swojej pielgrzymki do Polski w 1997 r. Jan Paweł II przestrzegał słuchających go w Gnieźnie prezydentów Polski, Węgier, Litwy, Czech, Ukrainy, Słowacji i Niemiec, że „nie będzie Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą Ducha”. 

– Za każdym razem, kiedy Jan Paweł II mówił o Unii Europejskiej, towarzyszyła mu refleksja, że to właśnie chrześcijaństwo jest elementem spajającym Europę

– ocenił. 

Dmitrowicz w rozmowie z PAP zaznaczył, że Jan Paweł II myślał o Europie nie tylko w wymiarze geograficznym, politycznym czy gospodarczym, ale także w wymiarze wspólnoty duchowej i kulturowej.

– Ten element podkreślał przez cały swój pontyfikat. Po upadku muru berlińskiego podkreślał, że trzeba zburzyć również mur w ludzkich sercach

– powiedział. 

Zdaniem Dmitrowicza, jednym z najważniejszych słów Jana Pawła II o jednoczącej się Europie padły w Santiago de Compostela, gdzie w 1982 r. papież ogłosił „Akt Europejski”.

– Papież mówił wówczas: Europo, obudź się, sięgnij do swoich tradycji chrześcijańskich i fundamentów. W moim odczuciu, były to słowa prorocze

– ocenił. 

Dmitrowicz przypomniał, że Jan Paweł II wielokrotnie odnosił się do twórców wspólnot europejskich, z której narodziła się Unia Europejska, wśród których byli: Alcide De Gasperi, Robert Schuman i Konrad Adenauer. Zaznaczył, że wszyscy oni byli praktykującymi katolikami. 

Podkreślił, że również w posynodalnej adhortacji „Ecclesia in Europa” z 2003 r. Jan Paweł II wskazywał, że przyszłość Unii Europejskiej powinna być związana z fundamentalnymi wartościami, które legły u podstaw kultury europejskiej, takimi jak prawa człowieka, tolerancja i wolność religijna. Jak pisał papież, dla jednych te wartości wypływają z Dekalogu, dla innych mają inne źródła, jednak dla wszystkich powinny być fundamentalne. 

Dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego zaznaczył, że Polakom Jan Paweł II mówił także, że nie powinni mieć wobec Europy Zachodniej żadnych kompleksów.

– W 1991 r. podczas Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie zachęcał młodych ludzi, by wyjeżdżając za granicę, nie wstydzili się mówić, że są z Polski

– dodał. 

Dmitrowicz przyznał, że papież dostrzegał również zagrożenia wiążące się z integracją europejską. 

– Papież widział, że integrująca się Europa inspirację czerpie głównie z filozofii oświecenia, gdzie religia i wiara są spychane na margines. Od początku ostrzegał Polaków przed groźbą laicyzacji. Dostrzegał także niebezpieczeństwo, że Unia Europejska pójdzie w stronę zatracania różnic wynikających z tradycji poszczególnych krajów. On sam uważał, że właśnie w różnorodności kultur i tradycji leży piękno i prawdziwa siła Unii Europejskiej

– ocenił.

Exit mobile version