Dwugłos o lubuskich (nie)równościach

Dwugłos o lubuskich (nie)równościach Radio Zachód - Lubuskie

Czy Urząd Marszałkowski nierówno traktuje obie lubuskie stolice przy podziale pieniędzy na inwestycje? Spór na ten temat wraca co jakiś czas.

Dziś do tematu wrócił w rozmowie z Radiem Zachód Ireneusz Madej, gorzowski kandydat Prawa i Sprawiedliwości do sejmiku. Jego zdaniem dysproporcje między Gorzowem i Zieloną Górą są i to spore.

Chcemy, żeby Gorzów był tak samo doceniany jak Zielona Góra i południe. Po to idziemy do sejmiku, żeby północna część województwa zyskała.

Zupełnie innego zdania jest Wacław Maciuszonek, kandydat Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący sejmiku. Według niego warto zadbać nie tylko o Gorzów i Zieloną Górę.

To jest jakieś przeczulenie gorzowskie. Wszyscy staramy się walczyć o region. Dla mnie Zielona Góra to nie jest południe. Południe województwa to Żagań i Żary.

Wybory do sejmiku odbędą się 7 kwietnia.

Według najnowszej prognozy wyników, która przygotował socjolog Marcin Palade Koalicja Obywatelska może liczyć na połowę miejsc w nowym sejmiku. Zgodnie z tą prognozą PiS wywalczyłby 8 mandatów, Trzecia Droga 6, a Lewica 1.

Exit mobile version