Bedzie wotum nieufności dla B. Sienkiewicza?

Fot. PAP

Fot. PAP

Posłowie PiS Mariusz Błaszczak i Waldemar Buda, zapowiedzieli w piątek złożenie wniosku o wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. W ich ocenie, Sienkiewicz dopuścił się m.in. złamania konstytucji i ustawy o radiofonii i telewizji.

Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie posłowie PiS Mariusz Błaszczak i Waldemar Buda zapowiedzieli złożenie wniosku o wotum nieufności wobec szefa resortu kultury i dziedzictwa narodowego. Jak ocenił Błaszczak, Sienkiewicz dopuścił się „złamania konstytucji poprzez odebrania praw do informacji, również złamanie innych ustaw, w tym przede wszystkim ustawy o radiofonii i telewizji”.

„Również zarzucamy Sienkiewiczowi odpowiedzialność za straty, jakie ponosi spółka Skarbu Państwa – nie jedna, trzy – które są przejmowane nielegalnie na podstawie tej operacji specjalnej. Wyłączenie sygnału TVP Info 19 grudnia niewątpliwie spowodowało straty dla tej spółki – to już jest odpowiedzialność karna” – dodał.

„Za nadużycia odpowiedzą ci, którzy się tych nadużyć dopuścili – zarówno Sienkiewicz, jak i neoprezesi tych spółek. Domagamy się odpowiedzialności politycznej w postaci odwołania Sienkiewicza ze stanowiska ministra kultury i dziedzictwa narodowego. W przyszłości jesteśmy przekonani, że odpowiedzialność także karna czeka Sienkiewicza” – ocenił Błaszczak. Stwierdził też, że wyłączenie TVP Info to także uderzenie w bezpieczeństwo państwa.

Błaszczak ocenił, że Sienkiewicz swoimi działaniami „realizuje plan Donalda Tuska”. „Donald Tusk wielokrotnie mówił o tym planie przejęcia mediów publicznych. Odpowiedzialność za to wszystko, za ten skok na media, za próbę przejęcia mediów publicznych spoczywa także na Donaldzie Tusku” – podkreślił.

Jak dodał, wniosek o wotum nieufności zostanie złożony lada dzień. „Oczekujemy, że będzie on rozpatrywany zgodnie z regulaminem Sejmu na najbliższym, albo kolejnym posiedzeniu” – oświadczył ponadto Błaszczak.

Poseł PiS Waldemar Buda przytoczył fragment opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który brzmiał: „Nie możemy jednak nie zauważyć, że sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne”.

Na pytanie jak długo posłowie PiS planują przebywać w siedzibach mediów publicznych, Błaszczak opowiedział, że „interwencja poselska wynika wprost z ustawy o wykonywaniu posła i senatora”. „Parlamentarzyści PiS są aktywni, sprzeciwiamy się łamaniu prawa. W związku z tym będziemy prowadzili interwencje poselskie tak długo, jak to będzie konieczne” – zapowiedział.

HFPC wydała w piątek komunikat odnoszący się do sytuacji w mediach publicznych. „Dotychczasowy sposób funkcjonowania Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej w jaskrawy sposób przeczył temu, czym powinny być media publiczne w demokratycznym państwie prawnym. Publiczna telewizja i radio w ewidentny sposób naruszały swój prawny obowiązek oferowania treści cechujących się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością” – czytamy.

„W mediach tych niejednokrotnie miały miejsce również przypadki szykanowania zatrudnionych tam dziennikarzy i dziennikarek rzetelnie wykonujących swoje obowiązki zawodowe. Nie ulega więc wątpliwości, że media publiczne wymagają pilnych i gruntownych reform. Zdajemy sobie sprawę, że uwarunkowania polityczne i prawne bardzo utrudniają takie reformy. Nie możemy jednak nie zauważyć, że sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne. 

Exit mobile version