Zabezpieczono telefon należący do zamordowanego syna Grzegorza Borysa

Fot. Kolaż zdjęć z twitter.com/PomorskaPolicja

Fot. Kolaż zdjęć z twitter.com/PomorskaPolicja

Prokuratura zabezpieczyła telefon należący do zamordowanego syna Grzegorza Borysa – potwierdziła prokuratura. Śledztwo w sprawie śmierci podczas poszukiwań 44-letniego żołnierza strażaka-nurka Bartosza Błyskala przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk potwierdziła PAP w piątek (10 listopada), że podczas poszukiwań 44-letniego Grzegorza Borysa śledczy zabezpieczyli telefon syna, który został znaleziony martwy w mieszkaniu w Gdyni Fikakowie 20 października br

– Na tę chwilę nie udzielamy więcej szczegółów w tej sprawie

– dodała Wawryniuk.

Wcześniej w trakcie poszukiwań Grzegorza Borysa pojawiały się w mediach nieoficjalne informacje, że podczas poszukiwań w okolicach zbiornika Lepusz w Gdyni znaleziono plecak z telefonem zamordowanego 6-letniego Aleksandra. 

W piątek Radio Zet podało, że płetwonurek Bartosz Błyskal, który zmarł tragicznie 1 listopada w trakcie poszukiwań Grzegorza Borysa, mógł wzywać pomoc, jedynie szarpiąc za tzw. kablolinę, a centrala łączności podwodnej wykorzystywana w takich sytuacjach była zepsuta i od kilku tygodni znajdowała się w naprawie. 

Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Gdańska, do której należał 27-letni płetwonurek Bartosz Błyskal, otrzymała polecenie od komendy wojewódzkiej straży pożarnej, by na wniosek policji po raz kolejny przeszukać zbiornik Lepusz. 

Oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku Jacek Jakóbczyk powiedział PAP, że podczas poszukiwań Borysa nurek mógł kontaktować się za pomocą kablolinki, ale to śledztwo ma sprawdzić, czy w zbiorniku, gdzie były prowadzone poszukiwania taka łączność była wystarczająca. „Czekamy na ustalenia prokuratury w sprawie śmierci nurka” – dodał Jakóbczyk. 

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała PAP w piątek, że śledztwo ws. śmierci podczas poszukiwań Borysa nurka-strażaka strażaka-nurka Bartosza Błyskala przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. 

Ciało Grzegorza Borysa wyłowiono w poniedziałek, 6 października ze zbiornika wodnego Lepusz w Gdyni. 

Bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie – poinformowała we wtorek, po sekcji, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk. Podała, że na ciele zmarłego ujawniono rany cięte oraz dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej. 

Mężczyzna był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy w jego mieszkaniu znaleziono ciało 6-letniego syna.

Exit mobile version