Wiceminister A. Mularczyk o zapowiedziach dot. zmian w mediach publicznych

Arkadiusz Mularczyk mówił, że o próbie budowania monopolu informacyjnego mogą świadczyć naciski wywierana dziś na prezydenta Andrzeja Dudę w kwestii powołania nowego rządu.

„Jest takie duże zagrożenie, że Platforma Obywatelska podejmie wszelkie próby, żeby w Polsce był monopol informacyjny”

– twierdzi wiceminister Mularczyk.

„Widząc, jaka jest dzisiaj presja na pana prezydenta, z ilu stron ma ataki, żeby nie działał według konstytucji, według swoich konstytucyjnych uprawnień myślę, że po formalnym przejęciu władzy (…) będzie wielka presja na to, żeby w mediach polskich był monopol informacji”

– dodaje.

Obecnie zarządy mediów publicznych powoływane są przez Radę Mediów Narodowych, działającą na podstawie ustawy. W Radzie zasiadają między innymi rekomendowani przez Zjednoczoną Prawicę i wybrani przez Sejm Krzysztof Czabański, Joanna Lichocka i Piotr Babinetz. Zostali oni wybrani w 2022 roku na sześcioletnią kadencję, gwarantowaną ustawą. W składzie RMN są jeszcze Robert Kwiatkowski i Marek Rutka zgłoszeni przez Lewicę.

Pomysł przejęcia Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i PAP miałby polegać na unieważnieniu tych powołań. Miejsca dotychczasowych członków RMN mieliby zająć nowi, z nadania PO, Trzeciej Drogi i Lewicy.

Innym pomysłem miałoby być postawienie mediów publicznych, działających w formie spółek prawa handlowego, w stan likwidacji, co umożliwiłoby zawieszenie obecnych władz, wprowadzenie zarządów komisarycznych, a w dalszej kolejności przeprowadzenie masowych zwolnień nieprzychylnych nowej władzy dziennikarzy. Likwidacja TVP, PR i PAP byłaby złamaniem ustawy o radiofonii i telewizji.

Exit mobile version