W piątkowy poranek na gorzowskim rynku działacze Prawa i Sprawiedliwości apelowali do mieszkańców o udział w nadchodzącym referendum.
Politycy rozmawiali z gorzowianami i rozdawali ulotki referendalne.
– Nigdy nie widziałam na ryneczku polityków partii opozycyjnych – mówiła Elżbieta Rafalska, poseł PiS:
– W przypadku relokacji nielegalnych imigrantów z Niemiec. w pierwszej kolejności trafią oni do naszego województwa – podkreślał Marek Surmacz, radny wojewódzki PiS:
– Referendum to mechanizm demokratyczny – przypominał Tomasz Rafalski, gorzowski radny:
Referendum ogólnokrajowe odbędzie się 15 października razem z wyborami parlamentarnymi. Mieszkańcy naszego kraju będą mogli odpowiedzieć na cztery pytania m.in.: dotyczące bariery na granicy Polski z Białorusią, czy podniesienia wieku emerytalnego.
W Unii Europejskiej finalizowane są obecnie prace nad paktem migracyjnym przewidującym obowiązkową solidarność – albo kraje członkowskie zgodzą się na przyjmowanie migrantów, albo będą płacić za każdą nieprzyjętą osobę. Wstępnie oszacowano, że ma to być około 20 tysięcy euro.
Stanowisko Polski dotyczące paktu migracyjnego brzmi tak: „Twarde NIE dla narzucania na Polskę nielegalnych imigrantów” – podkreślił przed wylotem do Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
Polska uważa, że pakt migracyjny w obecnej formie stanowi czynnik przyciągający migrację. Przyjmowanie uchodźców powinno być dobrowolne, a decyzje powinny być podejmowane jednomyślnie. Polska chce wpisania tego do deklaracji ze szczytu.