Ekipa Tuska w przypadku zagrożenia, potencjalnej agresji ze wschodu, z zimną krwią postanowiła pozbyć się tych terenów i mieszkających tu ludzi; uznała wschód kraju za gorszą część Polski – mówił w środę w Białymstoku szef MAP Jacek Sasin,
Minister aktywów państwowych podkreślił, że za czasów rządów PO-PSL, szczególnie w Polsce wschodniej, nie tylko nie prowadzono nowych inwestycji, ale inwestycje zaplanowane w czasach rządów PiS w latach 2005-2007 – jak np. strategiczna dla Polski wschodniej droga Via Carpatia – zostały wstrzymane decyzjami rządu Donalda Tuska.
„Postępowała degradacja tych terenów, postępowała zapaść inwestycyjna, likwidacja miejsc pracy, masowa emigracja ludzi, którzy nie mogli tutaj znaleźć warunków do budowania bezpiecznej przyszłości dla swoich bliskich”
– mówił Sasin.
Dodał, że wschodnia część kraju to były „tereny naznaczone bezrobociem”. Zwrócił uwagę, że w powiecie białostockim w roku 2013 „bezrobocie sięgało prawie 20 proc., a w niektórych miejscowościach, takich jak chociażby Łapy – gdzie w czasach rządów Tuska upadły dwa podstawowe zakłady pracy bez reakcji rządu, bez żadnej próby ratowania miejsc pracy – bezrobocie wynosiło 22,4 proc.”
„Z punktu widzenia każdego rządu, który jest powołany do tego, aby dbać o bezpieczny rozwój całej Polski, ta polityka była polityką całkowicie nieracjonalną”
– ocenił Sasin. Dodał, że prowadziła ona do osłabiania spójności bezpieczeństwa RP oraz dzieliła Polaków na lepszych i gorszych.
„Wydawało się, że jest to (polityka) całkowicie nieracjonalna, oparta o błędną wizję prowadzenia polskich spraw. Sens – w rozumieniu tamtej ekipy – tej polityki stał się jasny w momencie, kiedy decyzją Ministra Obrony Narodowej zostały odtajnione plany operacyjne Wojska Polskiego wskazujące na to, że ekipa Tuska z zimną krwią postanowiła pozbyć się tych terenów i mieszkających tu ludzi lekką ręką w przypadku potencjalnej agresji ze wschodu”
– podkreślił minister.
jak przypominał, plany te przewidywały, iż obrona Polski będzie prowadzona na linii Wisły, a te tereny wschodnie „zostaną oddane praktycznie bez walki, jakiejkolwiek próby obrony i ochrony mieszkających tutaj Polaków”.
„Na to godził się Tusk, godził się rząd Tuska, godzili się ministrowie obrony w jego ekipie. Tamta ekipa uznała, że to jest gorsza część Polski”
– oświadczył Sasin.