Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra zagrali dzisiaj słabo w kolejnym meczu kontrolnym z BK Pardubice.
Przegrali z Czechami 87-101, byli wolni, nieskuteczni i rywal spokojnie szybko objął wysokie prowadzenie i kontrolował mecz od początku do końca.
Na dzień dobry ospałe wejście w mecz, słaba obrona, kilka pudeł Zastalu i Czesi odjechali na 16-2 w 6 minucie, a po 10 minutach prowadzili 27-14.
W 18 minucie Pardubice miały już 21 punktów przewagi, w końcówce błysnął najlepszy dziś w Zastalu Novak Musić – trafił m.in w ciągu minuty 2 trójki i do przerwy było 49-37 dla gości.
Na początku 2 części meczu intensywniejszy i skuteczniejszy Zastal doprowadza do straty -6(43-49), ale potem znowu rządzą Czesi.
Na przełomie 3 i 4 kwarty świetne momenty(3 trójki) ma Michał Pluta, ale generalnie zespół, w którym brylował Bryce Alford(24 punkty) miał spotkanie w garści i wygrał 17 punktami.
Trener Zastalu David Dedek mówił nam po meczu, że zespół był zmęczony po wczorajszym sparingu we Wschowie, ale przyznawał, że jego ekipa ma jeszcze szczególnie dwa ważne elementy do poprawy:
Mecz podsumował nam też jeden z graczy Dedka – Marcin Woroniecki, trafił dziś 3 trójki(na 8 prób) i zdobył 9 punktów: