Pani Bożena Schabikowska, choć ma w ręku dyplomy akademii sztuk pięknych w Poznaniu i Krakowie, jest Panią na winnicy, którą założyła i jako jedna z nielicznych kobiet w Polsce samodzielnie prowadzi. I choć na strychu swojego domu urządziła niedawno galerię dawnych prac, to czas spędzony przy winnych krzewach rywalizuje z chęcią tworzenia nowych plastycznych dzieł.
Pochodzi ze Śląska. Ziemię w osadzie Laski koło Przełaz wśród rozległych przestrzeni utkanych z pól i lasów otaczających urokliwe jezioro Niesłysz kupili przed laty rodzice i wybudowali tu dom. Nie zdecydowali się jednak na przeprowadzkę i zmianę miejsca dotychczasowego życia. Bożena będąc jeszcze studentką krakowskiej ASP postanowiła założyć tu małą winnicę, choć nie wiedziała o uprawie i przetwarzaniu winogron zbyt wiele. Z czasem wypełniło to całe Jej życie. Pierwsze winobranie na winnicy odbyło się w 2008 roku. Od tego czasu trunki z tutejszych winogron zostały docenione i nagrodzone na wielu winiarskich konkursach, choć każdy dzień to niekończąca się praca i pokora w stosunku do natury.
Jest jednak zakochana w miejscu które wybrała i całym Pojezierzu Lubuskim, które zna od dzieciństwa, gdy ze Śląska przyjeżdżała tu z rodzicami do dziadków na wakacje. Natura, ekologia, obok wina i sztuki, są dla niej bardzo ważne. Stara się przekazywać swoje pasje innym, w tym gościom, którzy odwiedzają winiarkę na „Winnicy Pod Lubuskim Słońcem”.
Posłuchaj reportażu.
Foto: P.Sulatycki, K.Ernandes, J.Skoczylas.