Mejza: Prezesa Kaczyńskiego powinni obawiać się ci, którzy nie działają w interesie Polski

Mejza: Prezesa Kaczyńskiego powinni obawiać się ci, którzy nie działają w interesie Polski Radio Zachód - Lubuskie

– Po raz pierwszy zgadzam się z Platformą Obywatelską, że Jarosław Kaczyński jest zagrożeniem, To prawda, ale największym zagrożeniem jest dla premiera polskiej biedy Donalda Tuska – mówił dziś na briefingu prasowym poseł Łukasz Mejza i wyśmiał opozycję.

 

Platforma wyeksponowała w czwartek bilbordy, którymi atakuje prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Mejza wykorzystał taki bilbord z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego i napisem „Ja jestem zagrożeniem” wywieszony przez Platformę Obywatelską i wprost stwierdził, że Kaczyński jest co prawda zagrożeniem, ale dla wszystkich, którzy robią antypolską politykę.

– Prezes Kaczyński jest zagrożeniem dla grupy Webera, która próbuje ingerować w polskie wybory, dla ruskich onuc, dla mafii vatowskich, które przez lata miały przyzwolenie rządzącej Platformy na okradanie budżetu państwa i jest zagrożeniem dla Donalda Tuska, który realizował skrajnie niekorzystną politykę dla Polski i Polaków i jest twarzą polskiej biedy oraz bezrobocia – mówił Mejza.

Poseł Partii Republikańskiej stwierdził też, że Jarosław Kaczyński zdecydowanie jest zagrożeniem dla byłych sbeków, ponieważ pozbawił ich przywilejów. Dostało się również kaście sędziowskiej, której przedstawiciele jawnie angażują się w politykę.

– To oni mordowali błogosławionego Jerzego Popiełuszkę, a Platforma broniła ich przywilejów, spotykając się z nimi na wiecach. Z kolei kasta sędziowska obawia się o swoje przywileje i ma racje, bo prezes Kaczyński chce skończyć z bezkarnością i upartyjnieniem sądów – podkreślał Mejza.

Przy okazji parlamentarzysta Zjednoczonej Prawicy wprost podsumował Platformę, jako partię złożoną z osób mających braki intelektualne.

 

Exit mobile version