104. rocznica wybuchu I powstania śląskiego

Fot. Instytut Pamięci Narodowej

Fot. Instytut Pamięci Narodowej

104 lata temu, w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r. wybuchło I powstanie śląskie. Zakończyło się po 10 dniach, nie osiągając celu. Przygotowało jednak grunt pod dwa kolejne zrywy i, w konsekwencji, przyłączenie części regionu do Polski w 1922 r.

Oprac. PAP/IAR

Według wydanego przez katowicki IPN popularyzatorskiego opracowania pt. „Powstańcy Śląscy”, w walkach I powstania śląskiego po stronie polskiej zginęło ok. 500 osób, jednak ofiar niemieckich represji po zdławieniu powstania, również wśród ludności cywilnej, było znacznie więcej. Łącznie szacuje się, że w 1919 r. życie straciło w regionie ok. 2,5 tys. Polaków.

Narodowe odrodzenie na Górnym Śląsku

Jak przypomina IPN, druga połowa XIX w. przyniosła na Górnym Śląsku, należącym wówczas do Prus, polskie odrodzenie narodowe, które objęło znaczną część mieszkańców tego obszaru, zwłaszcza robotników i chłopów. Przyczyniły się do tego liczne polskie organizacje o charakterze kulturalnym, sportowym, a czasem też politycznym. Wybuch I wojny światowej czasowo przygasił polskie nastroje na Górnym Śląsku; odrodziły się one jednak w 1918 r., gdy nadchodząca klęska Niemiec umożliwiła realizację polskich aspiracji narodowych.

Impulsem, który przyczynił się do reaktywacji zawieszonej po wybuchu wojny działalności polskich organizacji na Górnym Śląsku było przemówienie Wojciecha Korfantego w Reichstagu z 25 października 1918 r., w którym zażądał on przyłączenia Górnego Śląska do przyszłego odrodzonego państwa polskiego.

Represje po traktacie wersalskim i powojenny kryzys gospodarczy

Na rozpoczętej w styczniu 1919 r. w Paryżu konferencji pokojowej strona polska przedstawiła żądanie przyłączenia Górnego Śląska do Polski; jednak na mocy traktatu wersalskiego, podpisanego 28 czerwca 1919 r. postanowiono, że o przynależności tego obszaru zdecyduje plebiscyt. Z tego rozwiązania nie była zadowolona żadna ze stron. Niemiecka administracja i policja zareagowały falą represji wymierzonych w działaczy polskich. Z kolei polskie środowiska patriotyczne, inspirując się przykładem Wielkopolski, dążyły do wywołania powstania, zmierzającego do przyłączenia Górnego Śląska do Polski bez plebiscytu. 

Do radykalizacji nastrojów społecznych przyczynił się też powojenny kryzys gospodarczy, który znacząco odbił się na sytuacji materialnej ludności. Do powstania parli przede wszystkim członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska (POW). Przeciwny był Korfanty, obawiający się reakcji aliantów zachodnich. 

Powstania nie mogło efektywnie wesprzeć państwo polskie, wówczas zaangażowane w walki na Wschodzie; w tej sytuacji kilkakrotnie zapowiadanych terminów wybuchu powstania nie dało się dotrzymać. W czerwcu 1919 r. wybuchło tzw. powstanie oleskie, które zostało szybko przez Niemców zdławione. Na brak jednolitego stanowiska w obozie polskim nałożył się chaos w samej POW Doszło też do dekonspiracji i aresztowania licznych działaczy.

Masakra w kopalni Mysłowice

Represje ze strony władz niemieckich doprowadziły do dalszego zaostrzenia się nastrojów. W sierpniu wybuchł na Górnym Śląsku strajk, którego uczestnicy domagali się m.in. usunięcia z zakładów przemysłowych członków niemieckich bojówek terroryzujących ludność. 15 sierpnia 1919 r. miała miejsce masakra robotników, którzy stawili się w kopalni Mysłowice z żądaniami wypłaty należnych poborów. Gdy wzburzony tłum wtargnął na teren kopalni, chroniący ją żołnierze niemieccy otworzyli ogień. Zginęło siedmiu górników, dwie kobiety i trzynastoletni chłopiec.

Wiadomość o masakrze zbulwersowała ludzi i zradykalizowała nastroje społeczne. Powstanie wybuchło 17 sierpnia 1919 r. Walki powstańcze w krótkim czasie objęły powiaty pszczyński, rybnicki, katowicki oraz te, w których mieszkał znaczny odsetek ludności polskojęzycznej. Po początkowych sukcesach oddziałów powstańczych, niemiecki Grenzschutz sprowadził posiłki. Powstańcy dysponujący bronią ręczną nie byli w stanie przeciwstawić się broni maszynowej, artylerii, samochodom opancerzonym i pociągom pancernym. 24 sierpnia 1919 r., ze względu na beznadziejnie położenie oddziałów powstańczych oraz wzrastające represje ze strony władz niemieckich, dowódca Alfons Zgrzebniok wydał rozkaz zaprzestania walk.

Dalsza część tekstu pod mapą

Uczestnik i zarazem jeden z dowódców zrywu – Józef Termin – wspominał w Polskim Radiu (1973) walki w Bobrku koło Bytomia, gdzie 12-osobowy oddział powstańczy stawił opór przeważającym siłom niemieckim:

Doktor Mirosław Węcki z katowickiego Instytutu Pamięci Narodowej podkreślił (2021), że powstańcami byli mieszkańcy regionu z różnych grup społecznych:

Wysoka przewaga przeciwnika

Ocenia się, że w tym czasie na całym Górnym Śląsku stacjonowało 70-80 tys. żołnierzy niemieckich. Przy takiej przewadze przeciwnika powstańcy byli skazani na niepowodzenie. Najpoważniejsze walki rozegrały się w powiatach katowickim, pszczyńskim i rybnickim. Mimo lokalnych sukcesów odniesionych przez powstańców przyniosły one niepowodzenie stronie polskiej. Do ostatnich starć doszło 26 sierpnia 1919 r.

Walczący w powstaniu Józef Termin (w nagraniu archiwalnym) podkreślił, że mimo słabego uzbrojenia powstańców i w konsekwencji upadku zrywu, Ślązacy zamanifestowali swoją polskość:

Grunt pod kolejne zrywy

Po klęsce I powstania organizacje na Górnym Śląsku ogarnął kryzys wywołany przegraną, niemieckimi represjami oraz ucieczką tysięcy powstańców do Polski.

Doktor Grzegorz Bębnik, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, mówił w 2016 roku, że w obawie przed zemstą niemieckich nacjonalistów, którzy już w trakcie walk dopuścili się licznych zbrodni na ludności polskiej, z Górnego Śląska musieli uciekać powstańcy wraz z rodzinami:

Dla uchodźców zorganizowano obozy przejściowe między innymi w Sosnowcu, Oświęcimiu, Jaworznie i Zawierciu. 1 października 1919 roku podpisano porozumienie między rządem polskim i niemieckim, powstańcy mogli powrócić do swych domów. Pod naciskiem opinii publicznej Niemcy ogłosili amnestię dla uczestników zrywu.
Jarosław Racięski, historyk z Muzeum Śląskiego, podkreślił (2006), że już samo podjęcie walk miało duże znaczenie psychologiczne:

Następne miesiące przyniosły uspokojenie nastrojów. Jak wskazują historycy, I powstanie śląskie, choć zakończone porażką, przygotowało grunt pod dwa kolejne zrywy. Drugie powstanie śląskie, z 1920 r., było odpowiedzią polskich organizacji na działania niemieckie przed mającym tam się wkrótce odbyć plebiscytem. Powstanie ogłosiły Dowództwo Główne Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska oraz Polski Komisariat Plebiscytowy.

II i III powstanie śląskie

Rozkaz do walki wydano 19 sierpnia 1920 r. – powstanie zaczęło się w nocy z 19 na 20 sierpnia i objęło praktycznie cały okręg przemysłowy. Bezpośrednim celem dowódców było wyparcie niemieckiej Policji Bezpieczeństwa z obszaru plebiscytowego, a także likwidacja niemieckich organizacji paramilitarnych i bojówek. 

Dowodzeni z Dąbrówki Małej (obecnie dzielnica Katowic) powstańcy m.in. szybko zniszczyli na całym terenie sieć łączności i opanowali powiaty: katowicki i bytomski oraz większość tarnogórskiego, rybnickiego, zabrzańskiego i lublinieckiego. Akcja zakończyła się 25 sierpnia na rozkaz jej dowódców

Dzień wcześniej Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa ogłosiła rozwiązanie niemieckiej policji i powołała Policję Górnego Śląska o polsko-niemieckim składzie. Polska strona sporu uzyskała też zapewnienie ukarania przywódców antypolskich ekscesów i usunięcie z obszaru objętego plebiscytem osób, które przybyły tam po 1 sierpnia 1919 r. 

20 marca 1921 r. na Górnym Śląsku odbył się plebiscyt. Uczestniczyło w nim 96,5 proc. osób z obszaru plebiscytowego. Za przynależnością do Polski głosowała mniejszość – 40,3 proc. głosujących. W reakcji na niekorzystny dla Polski werdykt interpretującej wyniki Międzysojuszniczej Komisji Plebiscytowej (Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki), wybuchło trzecie powstanie śląskie – w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska.

Z obszaru plebiscytowego – czyli ponad 11 tys. km kw. – zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo – na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.

Trzy powstania śląskie udokumentowały na zawsze polskość tych ziem i pozostały w pamięci kolejnych pokoleń.

Historyk z Uniwersytetu Śląskiego profesor Zygmunt Woźniczka (zmarł w 2022) w audycji Polskiego Radia w 2021 roku powiedział, że III powstanie było wielkim sukcesem Wojciecha Korfantego, Ślązaków i Polski. Korfanty potrafił nie tylko kierować powstaniem, lecz także wykorzystać jego zwycięstwo na arenie międzynarodowej:

Dyrektor katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej doktor Andrzej Sznajder w rozmowie z Polskim Radiem w 2020 roku podkreślił, że celem wszystkich powstańców była właśnie polskość Śląska:

15 maja 1922 roku został podpisany polsko-niemiecki układ potwierdzający podział Górnego Śląska. 20 czerwca na Śląsk wkroczyły oddziały Wojska Polskiego na czele z generałem Stanisławem Szeptyckim. Na moście w Szopienicach (obecnie dzielnica Katowic) witały ich rzesze ludzi, wśród nich wojewoda śląski Józef Rymer oraz Wojciech Korfanty, przywódca III powstania śląskiego.
I właśnie 20 czerwca, obchodzimy Narodowy Dzień Powstań Śląskich, ustanowiony przez Sejm ustawą z 12 maja 2022 roku, z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisał dokument 7 czerwca. W ustawie napisano, że to święto „ku czci bohaterów – uczestników trzech Powstań Śląskich, którzy w latach 1919-1921 wywalczyli przyłączenie części Górnego Śląska do odrodzonej Rzeczypospolitej”.

Exit mobile version