Dla chorej na białaczkę koleżanki przyjechali pod szpital. „Najtwardszy strażak wymięka” – podsumowuje jeden ze strażaków.

Akcja, podczas której łzy wzruszenia same cisnęły się do oczu miała miejsce pod zielonogórskim CZMiD. Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1, im. Jana Pawła II w Sulęcinie postanowiły zrobić niespodziankę swojej przebywającej na oddziale onkologii dziecięcej koleżance. Ponieważ dziewczynka jest wielką fanką straży pożarnej, pod oknem sali zjawił się również wóz strażacki z załogą. Były transparenty, wspólne śpiewanie i upominki. – „Najtwardszy strażak wymięka” – podsumował rzecznik lubuskich strażaków.

Dzieci z Sulęcina z wizytą u chorej koleżanki

Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1, im. Jana Pawła II w Sulęcinie postanowiły zrobić swojej chorej koleżance, 8-letniej Ninie, niespodziankę. Chora na białaczkę dziewczynka przebywa na oddziale onkologii dziecięcej w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze.

Mali goście do Zielonej Góry przyjechali autokarem. Przywieźli ze sobą transparenty, balony, kwiaty oraz upominki. Wszystko po to, by przypomnieć koleżance, że o niej pamiętają i jak bardzo za nią tęsknią. Niestety, ze względów bezpieczeństwa sanitarnego nie mogły wejść do sali, w której leży Nina. Stanęły więc pod oknem, pod którym zaczęło się niezwykle wzruszające spotkanie na dystans, ale tylko ten fizyczny.

– Chcieliśmy zrobić Ninie niespodziankę, bo jest ona bliska naszym sercom

– powiedziała inicjatorka całej akcji Marta Pelczarska.

– Żeby szybko wracała do zdrowia – życzy swojej koleżance Kuba.

Wtórują mu inne dziewczynki: „Żeby Nina szybko do nas wróciła. Cały Sulęcin ją pozdrawia!”

Strażacy dla małej Niny

Tajemnicą poliszynela jest, że 8 – letnia Nina uwielbia straż pożarną. Pod oknem jej sali nie mogło więc zabraknąć wtajemniczonych strażaków z Zielonej Góry. Panowie mundurowi przyznali wprost, że całe zdarzenie było niezwykle przyjemne i chwytające za serducho.

– W takich sytuacjach najtwardszy strażak wymięka – zdradził st. kpt. Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze. – Każdy z nas ma dzieci, przez co dużo łatwiej odnosi podobne okoliczności do siebie. Rozumiemy, jak wielkim nieszczęściem jest choroba, zwłaszcza gdy dotyka najbardziej bezbronnych.

Dodatkowym wsparciem dla dziewczynki są strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Sulęcinie, którzy regularnie przesyłają filmy wspierające Ninę w czasie walki z chorobą.

– Już przyjechali tutaj strażacy, widziałam – cieszyła się Nina, gdy tylko kątem oka dostrzegła czerwony wóz z podnośnikiem.

Pojawiła się w oknie i… się zaczęło

Kiedy Nina pojawiła się w oknie, dzieci zaśpiewały chórem piosenkę. Na gitarze akompaniował im Przemysław Szczotko, znany zielonogórski artysta.

Później strażacy, przez okno klinicznego oddziału, przekazali na podnośniku prezenty dla dzieci z oddziału onkologicznego. Wzruszenie towarzyszyło chyba każdemu, kto był świadkiem tej sceny.

– To jest bardzo wspierające, bardzo budujące, bardzo przyjemne uczucie – zapewniła pani Małgorzata, mama Ninki. – Zazwyczaj odizolowane od świata dzieciaczki mają trochę rozrywki. Przeważnie panuje tu monotonia. Dzisiejszy dzień zleci im szybciej

– podsumowała.

Mała bohaterka, Nina Siudak

Nina Siudak pochodzi z Sulęcina. Jest uczennicą kl. 1c Szkoły Podstawowej nr 1, im. Jana Pawła II.

Dwa miesiące temu jej rodzice dowiedzieli się, że córka choruje na białaczkę. Dziewczynka jest leczona w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze. Obecnie korzysta z dializ i chemioterapii.

Specjalnie dla Niny na FB powstał profil Razem dla Niny.

Nie służy on do zbiórki pieniędzy. Jego głównym zadaniem jest okazanie dziewczynce wsparcia duchowego.

Zaczęło się od tego, że Marta Pelczarska postanowiła umilić Ninie pobyt na szpitalnym oddziale. Organizowała więc wizyty w ciekawych miejscach i nagrywała krótkie filmiki, które przesyłała mamie dziewczynki. Potem przyszło jej do głowy, że pewnie inni też chcieliby coś przekazać, ale nie wiedzą jak mogą to zrobić. Wymyśliła więc, by do dobrej roboty zaprzęgnąć nowoczesne technologie i tak powstało Razem dla Niny.

– Prosimy wszystkich poruszonych losem Niny, by zamieszczali na profilu filmy i życzenia, dawali lajki i reakcje – zachęca Marta Pelczarska. – Zapewniam, że Nina obejrzy z mamą każdą Waszą reakcję, płynącą z głębi serca. To ją podnosi na duchu, stanowi mega wsparcie i wywołuje uśmiech na twarzy

– zapewnia założycielka profilu

Wzruszające życzenia dla pacjentów CZMiD w Zielonej Górze

Po wizycie w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze na stronie facebookowym profilu Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Pawła II w Sulęcinie pojawił się wzruszający wpis:

Kochani Wojownicy!
Mamy nadzieję, że prezenty od społeczności Szkoły Podstawowej nr 1 w Sulęcinie wywołają uśmiech i radość na Waszych twarzach.
Mimo, że jesteście jeszcze mali,
dla nas jesteście Wielkimi Bohaterami i Wojownikami!
Mimo, że nie macie wielkich mięśni, pokazujecie nam,
w czym tkwi prawdziwa siła!
Drodzy Wojownicy! Życzymy Wam dużo siły… I tego, co najważniejsze ZDROWIA!!!

Exit mobile version