
Policja zatrzymała podejrzanego o spowodowanie pożaru w jednym z największych zielonogórskich marketów budowlanych. Sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.
Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, 1 maja – w ciągu dnia, funkcjonariusze zielonogórskiej policji zatrzymali podejrzanego o spowodowanie pożaru na podziemnym parkingu w jednym z największych zielonogórskich marketów budowlanych.
Policyjny patrol został skierowany w okolice jednej z restauracji typu fast food, gdzie znalazł poszukiwanego. Podejrzany jest osobą bezdomną, która wcześniej leczyła się w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym dla Nerwowo i Psychicznie Chorych.
W wytypowaniu i odnalezieniu podejrzanego najprawdopodobniej bardzo pomocny okazał się monitoring.
Bezdomny jest znany z częstego przebywania w okolicy budowlanego marketu. Niejednokrotnie nocował na podziemnym parkingu, skąd był wypraszany przez ochroniarzy.
Jak oficjalnie potwierdził obrońca z urzędu podejrzanego, 3 maja Sąd Rejonowy w Zielonej Górze wydał postanowienie o zastosowaniu wobec mężczyzny 3 – miesięcznego aresztu tymczasowego na czas prowadzonego postępowania przygotowawczego.
Podejrzany pozostaje do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze. Jak już wyżej nadmieniliśmy został mu przydzielony obrońca z urzędu.
Przypominamy, że do jednego z większych i poważniejszych pożarów w Zielonej Górze doszło 26 kwietnia br. Zgłoszenie wpłynęło o godz. 22.51 do stanowiska kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze. Według podanej informacji w jednym z największych zielonogórskich marketów budowlanych pojawiło się zadymienie.
Po 3 minutach od zgłoszenia na miejscu pojawił się pierwszy zastęp Państwowej Straży Pożarnej.
Dym wydobywający się z całej przestrzeni podziemnego parkingu wskazywał na to, że źródło pożaru znajduje się w tej części budynku.
Ograniczona widoczność, duża powierzchnia budynku, wysoka temperatura, sięgająca kilkuset stopni Celsjusza oraz ilość i różnorodność płonącego materiału stanowiły duże obciążenie fizyczne dla pracujących strażaków. Bezpieczną pracę i ciągłość działań gaśniczych umożliwił system rotacji ratowników.
Pomimo ekstremalnie trudnych warunków, w jakich działali strażacy udało się zapobiec rozprzestrzenianiu ognia na inne kondygnacje oraz pozostałą część podziemnego parkingu.
Sytuacja została opanowana 27 kwietnia o godz. 6.40. Wtedy to rozpoczęto proces oddymiania oraz dogaszania płonących elementów.
Całkowite zakończenie działań nastąpiło dopiero o godzinie 19.51.
W kluczowym momencie akcji ratowniczej zaangażowane były 22 zastępy zarówno PSP jak i OSP. W działaniach brało udział ponad 130 strażaków.