Już drugi tydzień nie odbywają się egzaminy praktyczne na prawo jazdy kat. B w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Zielonej Górze. Do pracy nie stawili się również egzaminatorzy z Gorzowa Wlkp. Związkowcy chcą lepiej zarabiać. Domagają się też poprawy warunków pracy.
Patowa sytuacja
Już drugi tydzień nie odbywają się egzaminy na prawo jazdy kategorii B w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Zielonej Górze. 12 kwietnia w pracy nie pojawili się również egzaminatorzy z WORD w Gorzowie Wlkp. Władze WORD-u w Zielonej Górze twierdzą, że nie znają formalnej przyczyny nieobecności egzaminatorów. Z kolei egzaminatorzy mówią, że dyrekcja wprowadza opinię publiczną w błąd, informując o braku wiedzy na temat przyczyny tej sytuacji i mówią o manipulacji.
Odwołane egzaminy w Zielonej Górze
W poniedziałek, 3 kwietnia większość egzaminatorów WORD w Zielonej Górze nie stawiła się do pracy, co spowodowało odwołanie wszystkich egzaminów praktycznych na prawo jazdy kat.B. W ośrodku, w pełnym zakresie przeprowadzano jedynie egzaminy teoretyczne, zaś praktyczne tylko dla kategorii C+E.
Na 13 egzaminatorów, dla których planowana była praca, 3 kwietnia do pracy nie stawiło się 10 osób, w związku z czym przeprowadzanie egzaminów było niemożliwe
– wyjaśnia Konrad Szmydowski, zastępca dyrektora zielonogórskiego WORD-u.
W kolejnym dniu nie było już 11 egzaminatorów.
Według informacji WORD w Zielonej Górze trzeba odwołać około 90 egzaminów praktycznych dziennie. Dokonane już opłaty nie przepadają.
Większość zwolnień lekarskich, na których przebywają egzaminatorzy z Zielonej Góry kończy się 14 kwietnia. Nie wiadomo, jak dalej potoczy się sytuacja.
Odwołane egzaminy praktyczne w Gorzowie Wlkp.
Jak podał gorzowski WORD, 12 kwietnia w tamtejszym ośrodku odwołano egzaminy na prawo jazdy wszystkich kategorii. Przyczyną jest niestawienie się egzaminatorów w pracy.
Nowy termin egzaminu można ustalić telefonicznie w Biurze Obsługi Klienta WORD pod nr telefonu: 95 732 66 59 lub za pośrednictwem portalu info-car.
CZYTAJ TEŻ: Do końca tygodnia odwołane egzaminy na prawo jazdy
Oświadczenie egzaminatorów
Związkowcy, będący pracownikami WORD w Zielonej Górze wydali oświadczenie, w którym czytamy, iż dyrektor WORD – u w Zielonej Górze doskonale ma zdawać sobie sprawę z wielu istotnych problemów, o których był wcześniej informowany w czasie spotkań inicjowanych niemal zawsze – jak twierdzą związkowcy – przez egzaminatorów.
„Po różnych próbach działań oddolnych, ukierunkowanych na poprawę naszych warunków pracy, płacy i innych, nie mniej ważnych spraw związanych z jakością obsługi klienta próbowaliśmy zaprosić do rozmów także wyższe władze partyjne, które są mocodawcami Pana Dyrektora Edwarda Jakubowskiego. Niestety to też nie spotkało się z pozytywną reakcją”
– czytamy dalej w oświadczeniu.
„Jesteśmy zmuszeni w tej trudnej sytuacji pracować od lat bez jakiejkolwiek wizji, planu zmian na lepsze. (…) Naszym zdaniem aktualny Dyrektor posiada zbyt duże pokłady złej woli i nie jest zainteresowany ani zmianą naszej sytuacji warunków zatrudnienia, ani też naszą perspektywą problemów związanych z egzaminowaniem kandydatów na kierowców.”
Nie jest tajemnicą, że pensje egzaminatorów w poszczególnych WORD-ach w kraju różnią się, czasem sporo. Związkowcy z Zielonej Góry stawiają tu za wzór godny naśladowania Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego.
”Uważamy, że potrzebny jest nam otwarty i życzliwy menadżer, który bez dobrej atmosfery w pracy nie umie pracować. Dobry menadżer cynicznie nie manipuluje, tylko widzi w ludziach potencjał, a nie przeszkodę w drodze o realizacji celów i umie to wykorzystać. Naszym zdaniem aktualny Dyrektor posiada zbyt duże pokłady złej woli i nie jest zainteresowany ani zmianą naszej sytuacji warunków zatrudnienia, ani też nie jest zainteresowany naszą perspektywą problemów związanych z egzaminowaniem kandydatów na kierowców”
– piszą związkowcy z Zielonej Góry.
Za co płacą egzaminatorowi
Według obecnego rozporządzenia pensje egzaminatorów składają się z kilku składników, w tym z wynagrodzenia zasadniczego (którego wysokość uzależniona jest od poziomu uprawnień egzaminatora, czyli od liczby kategorii, na jakich może egzaminować) oraz dodatku zadaniowego (wpływ na jego wysokość ma to, jakie egzaminy dany egzaminator przeprowadza/na jakie ma podpisaną umowę). Bardzo mocno uzależnia to wysokość pensji od woli dyrektorów poszczególnych ośrodków i ich decyzji podejmowanych w odniesieniu do konkretnych osób.
Okazuje się na przykład, że dany egzaminator, mimo że posiada uprawnienia do egzaminowania kandydatów na kierowców w trzech kategoriach, egzaminuje tylko na jedną lub dwie. To w znaczący sposób obniża jego wynagrodzenie.
Zdaniem dyrektora
Edward Jakubowski, dyrektor WORD w Zielonej Górze zapytany o etap rozmów z egzaminatorami odpowiada: „Jak rozmawiać z kimś, kogo nie ma w pracy”.
Wyjaśnia, że chodzi o podwyżki pensji. Obecnie trwają rozmowy w Urzędzie Marszałkowskim. (Formalnie wojewódzkie ośrodki mają status samodzielnych jednostek organizacyjnych, tzn. samorządowych osób prawnych, podległych marszałkowi województwa – przyp. red.). Powstał projekt uchwały, która na miesiąc została przedłożona pod konsultacje społeczne.
Dyrektor Jakubowski tłumaczy mechanizm działania nowej propozycji: Jeśli egzaminator jednej kategorii, według starego rozporządzenia, mógł zarobić 3,5 tys. zł brutto, a dodatek zadaniowy wynosił 1,5 tys. zł, to w sumie miał 5 tys. zł brutto, przy czym wysługę lat wyliczano mu od kwoty 3,5 tys. zł. Teraz minimalna stawka wynagrodzenia zasadniczego jednej kategorii będzie się mieściła w przedziale 5 – 8 tys. zł. Widełki cenowe mają umożliwić dyrektorom ośrodków wprowadzanie w przyszłości podwyżek, bez konieczności podejmowania każdorazowo uchwały sejmiku. Wszelkie dodatki będą liczone od tej kwoty i to jest na plus. Inne związki zawodowe chciały uproszczenia zasad wynagrodzeń i to zostało zrobione.
„Uważam, że jest to dobry projekt, zmieniający uposażenie egzaminatorów.”
– ocenia Jakubowski.
Na mocy proponowanej uchwały nie ma podziału wynagrodzeń na zasadnicze i tzw. „dodatek zadaniowy”. Wszystkie możliwe regulacje płacowe zostały wprowadzone w oparciu o wnikliwe analizy finansowe i regulacje prawne, z zachowaniem dbałości o płynność finansową ośrodka – wyjaśnia.
CZYTAJ TEŻ: WORD – kolejny tydzień strajku egzaminatorów
Podwyżki były
Dyrektor odnosząc się do argumentu zbyt niskich pensji egzaminatorów tłumaczy, że w grudniu 2021 r. pensje za cały etat wzrosły średnio o 750 zł brutto, czyli ok. 11%. W lutym tego roku zostały też wypłacone nagrody. Ich łączna pula to ponad 30 tys. zł brutto. W tym samym miesiącu część egzaminatorów otrzymało dodatek specjalny – 500 zł brutto miesięcznie, do czasu wprowadzenia uchwałą nowych stawek.
„Egzaminatorzy dostali maksymalne stawki, które mogłem im przyznać. Nie wiem, czego jeszcze można oczekiwać. Trzeba pamiętać, że jesteśmy jednostką samofinansującą i tutaj muszą być przestrzegane reguły finansów publicznych. Rozdawnictwo nie jest mile widziane i może stać się powodem do oskarżeń o niegospodarność.”
– podsumowuje Edward Jakubowski .
„Ubolewam nad obecnie zaistniałą sytuacją. Najbardziej żal mi osób, które powinny odbyć egzaminy praktyczne na prawo jazdy. Egzaminatorzy powinni zwrócić uwagę na fakt, że są funkcjonariuszami publicznymi. Rozwiązywanie wszelkich sporów pracowniczych reguluje ustawa o związkach zawodowych i uważam, że taka droga powinna być podjęta puentuje.”
Absurdalne postulaty egzaminatorów?
Dyrektor Jakubowski mówi, że od związkowców otrzymał dwa pisma z ich żądaniami, przy czym drugie było rozszerzeniem pierwszego.
„Absurdem jest dla mnie żądanie zadaszenia placu manewrowego służącego do egzaminowania na kat. B oraz likwidacja części monitoringu.”
– wylicza.
„Nie stać mnie na wydanie miliona złotych na zadaszenie, a monitoring na terenie niemalże całego zakładu jest uzasadniony przepisami bezpieczeństwa, przeciwdziałaniu korupcji oraz ewentualnymi wątpliwościami egzaminowanych co do wyników egzaminu.
W Zielonej Górze do rozmów nie doszło
12 kwietnia miało się odbyć spotkanie z dyrektorem Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego Sławomirem Kotylakiem, dyrektorem WORD w Zielonej Górze oraz przedstawicielami związkowców. Niestety zwolnienia lekarskie uniemożliwiły egzaminatorom uczestnictwo w rozmowach.
Fiasko rozmów także w Gorzowie
11 kwietnia Sławomir Kotylak, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego rozmawiał ze związkowcami z Gorzowa. Sądząc po dzisiejszej absencji egzaminatorów w pracy, przedstawione propozycje okazały się dla protestujących niesatysfakcjonujące.
„Niezrozumiała jest dla mnie kwestia fundamentu problemu, który wczoraj został zwerbalizowany przez przedstawicieli z Gorzowa, bo nie jestem w stanie rozstrzygnąć sporu o wysokość wynagrodzeń.”
– mówi Kotylak.
„Nie przeczę, że egzaminatorom należy się wynagrodzenie z uwzględnieniem galopującej inflacji, ale to leży w gestii dyrektorów WORD- ów, którzy czekają na przejście uchwały i wytycznych nią wprowadzonych.”
W ocenie Sławomira Kotylaka egzaminatorzy nie chcą, by decyzja o wysokości ich zarobków pozostawała w rękach dyrektora WORD – u. Obawiają się, że pensje będzie dyktowała kondycja finansowa ośrodka.
Jak wyjaśnia Kotylak, nie można oczekiwać, że Urząd Marszałkowski określi wysokość wynagrodzeń w WORD – ach. Dziś związki zawodowe żądają podniesienia minimalnej granicy widełek płacowych.
„Przy ustalaniu obecnych zakresów widełek była brana pod uwagę kondycja finansowa WORD – u i plany finansowe na ten oraz kolejny rok. Podniesienie dolnej granicy widełek nie gwarantuje większej podwyżki, bo mogłoby się okazać, że WORD–u po prostu na to nie stać.
Dziś nie ma sytuacji, żeby którykolwiek z egzaminatorów nie mieścił się w widełkach płacowych. Gdybyśmy pozostawili je na wcześniejszym poziomie, to po podwyżkach kilku egzaminatorów mogłoby nie dostać proponowanej wartości podwyżki. Nowe wytyczne nie mają i nie mogą służyć obniżaniu wynagrodzenia.”
– tłumaczy.
Uchwałę określającą zasady wynagradzania egzaminatorów WORD sejmik wojewódzki musi podjąć do końca czerwca. Prace nad nad nią mogły rozpocząć się dopiero po przyjęciu uchwały dotyczącej podniesienia opłat za przeprowadzanie egzaminów, co pozwoliło wstępnie oszacować przychody ośrodka, a tym samym możliwości w zakresie wynagradzania tej grupy zawodowej.
CZYTAJ TEŻ: Pałac w Zatoniu będzie miał szklany dach