Przed sądem rodzinnym i nieletnich będzie tłumaczył się 16-latek z Gubina, który w rowerze znanego mu 19-latka poluzował śruby w kole i kierownicy, co skończyło się dla niego poważnym upadkiem – poinformował w środę rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
„Brak wyobraźni ze strony 16-latka skutkował narażeniem pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Sprawa zostanie skierowana do Sądu Rejonowego Wydział Rodzinny i Nieletnich w Krośnie Odrzańskim, który podejmie dalsze decyzje w jego sprawie”
– powiedział rzecznik.
Dodał, że na skutek upadku pokrzywdzony doznał ukruszenia kilku zębów, otarć, zasinienia na głowie i stłuczeń wargi. Dalsze badania specjalistyczne wykażą, czy nie ma on innych, wewnętrznych urazów.
Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę (26 marca br.). Policjanci z komisariatu w Gubinie otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu, które naraziło pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Pokrzywdzony 19-latek po tym jak spotkał się ze znajomymi wsiadł na rower, chcąc odjechać do domu. Zanim to zrobił, jeden z kolegów ostrzegł go, by sprawdził rower. Ten jednak z uwagi na pośpiech, nie dopytał o co chodzi i ruszył w drogę. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, wywrócił się i uderzył głową w asfalt.
Okazało się, że śruby mocujące kierownicę i koło były poluzowane, w wyniku czego zamiast ominąć dziurę wjechał w nią, tracąc koło. Zamroczony i zakrwawiony wstał i wrócił do znajomych, którzy pomogli mu i wskazali osobę, która była przy jego rowerze, gdy ten był w sklepie.