Mieszkańcy Koźli i Letnicy w gminie Świdnica protestują przeciwko zakładowi wydobycia piasku i żwiru, jaki może powstać między ich wioskami.
Firma, która planuje taką inwestycję, zwróciła się już do władz gminy z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej w tej sprawie.
Adam Szreder, gminny rady z Letnicy, mówi, że zakład miałby prowadzić swoją działalność co najmniej przez pięć lat, wydobywając prawie 2 mln ton kruszywa. Jak podkreśla, nikt nie konsultował z nimi tej inwestycji, a o całej sprawie dowiedział się przypadkiem od jednego z mieszkańców:
Mieszkańcy Koźli i Letnicy nie ukrywają, że bardzo obawiają się takiej inwestycji w pobliżu ich domów.
Mają też żal do władz gminy, że nie poinformowały ich o planach inwestora:
W podobnym tonie wypowiada się także sołtyska Letnicy, Małgorzata Jagoda. Jej zdaniem, oznaczać to będzie degradację środowiska oraz duże uciążliwości związane z pyłem, hałasem i ciężkimi pojazdami rozjeżdżającymi ich drogi.
Jak zaznacza, nikt nie konsultował z mieszkańcami tych planów, a o całej sprawie dowiedzieli się przypadkiem:
O wydanie decyzji środowiskowej w sprawie planowanej inwestycji zwróciła się do władz gminy Świdnica firma spod Sulechowa zajmująca się wydobyciem piasku i kruszywa naturalnego.
Wójt Świdnicy, Izabela Mazurkiewicz – Kąkol, zapewnia jednak, że nic nie jest jeszcze przesądzone i mieszkańcy Koźli czy Letnicy nie mają powodów do niepokoju:
Nastroje mieszkańców Koźli i Letnicy tonuje też przewodniczący Rady Gminy Świdnica – Tomasz Marczewski:
Dodajmy, że wczoraj w Letnicy odbyło się w tej sprawie spotkanie władze gminy z mieszkańcami wioski. Kolejne, tym razem w Koźli, ma się odbyć czwartek.