M. Ast ws. KPO: nowela ustawy o SN była trudnym kompromisem, ale możemy być optymistami

M. Ast ws. KPO: nowela ustawy o SN była trudnym kompromisem, ale możemy być optymistami Radio Zachód - Lubuskie

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym była trudnym kompromisem, ale możemy być optymistami – ocenił szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości, poseł PiS Marek Ast .To będzie test wiarygodności dla Komisji Europejskiej – stwierdził pytany, czy po wejściu w życie noweli pieniądze na KPO trafią do Polski.

Sejm w środę odrzucił wszystkie 14 poprawek senackich do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Nowela trafi teraz do prezydenta Andrzeja Dudy.

Nowelizacja, której projekt złożyli posłowie PiS, ma wypełnić kluczowy „kamień milowy” dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy. Stanowi m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego.

Poseł Ast pytany w piątek w Studiu PAP, czy po wejściu w życie nowelizacji środki na KPO na pewno trafią do Polski odpowiedział, że „jest to test wiarygodności dla Komisji Europejskiej”. „Te ustępstwa, które zostały poczynione były trudnym kompromisem, ale możemy być optymistami” – ocenił.

Dodał, że zgodnie z tym, co mówi minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk „po wejściu w życie ustawy mogą być kierowane pierwsze wnioski o wypłaty i zapewne można się ich spodziewać w połowie roku”.

Zaznaczając, że nowelizacja ustawy o SN „wyszła z Sejmu właściwie bez zmian” Ast powiedział, że „ma ona ten walor, że spełnia oczekiwania Komisji Europejskiej. „Szymon Szynkowski vel Sęk właśnie takie porozumienie osiągnął i taki konsensus wypracował” – powiedział poseł PiS.

Dopytywany, czy w sytuacji, w której nowelizacja zawiera zapis, że test bezstronności sędziego będzie mogła zainicjować nie tylko strona postępowania, ale także „z urzędu” sam sąd, prezydent Andrzej Duda zdecyduje się na jej podpisane, Ast powiedział, że Trybunał Sprawiedliwości UE „jednoznacznie rozstrzygnął, że status sędziów powołanych już przez prezydenta nie może być podważany”. Według niego jednak, jeśli nowela „wejdzie w życie i instytucja testu niezawisłości będzie nadużywana, być może ustawodawca będzie musiał podjąć kroki korygujące”.

„Wszytko teraz zależy od prezydenckiej decyzji. Wydaje mi się jednak, że kiedy (prezydent) zważy za i przeciw podejmie decyzję o podpisaniu” – ocenił Ast.

Exit mobile version