Rosyjscy wojskowi propagandyści kontynuują antypolską kampanię informacyjną eksponując wątek rzekomego zagrożenia militarnego ze strony Polski, mającej według rosyjskiej propagandy plan bezpośredniego zaangażowania się w wojnę na Ukrainie – podkreślił w środę pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Stanisław Żaryn, zastępca ministra koordynatora służ specjalnych zaznaczył, że istniejącym niebezpieczeństwie przekonuje m. in. emerytowany gen. broni i deputowany Dumy Andriej Guruliow, który sugeruje władzom FR przygotowanie rezerwy mobilizacyjnej na wypadek bezpośredniej interwencji Polski w sytuację na Ukrainie.
„Wojskowy sugeruje, że kraje NATO, głównie Polska, chcą zaangażować się bezpośrednio w wojnę na Ukrainie, zaś gotowy do walki w każdej chwili +zasób mobilizacyjny+, który miałby powstać w Rosji, ma +zniechęcić kraje NATO i PL+ do realizacji tego planu”
– napisał na Twitterze Żaryn.
Wojskowy sugeruje, że kraje NATO, głównie Polska, chcą zaangażować się bezpośrednio w wojnę na Ukrainie, zaś gotowy do walki w każdej chwili "zasób mobilizacyjny", który miałby powstać w Rosji, ma "zniechęcić kraje NATO i PL" do realizacji tego planu.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) January 18, 2023
Ocenił również, że rosyjska propaganda wykorzystuje kłamliwą narrację o rzekomym dążeniu Polski do udziału w wojnie na Ukrainie do uwiarygodniania konieczności prowadzenia zbrodniczych działań wobec tego kraju.
„Straszenie opinii publicznej wizją konfrontacji Rosji z NATO ma doprowadzić do zwiększenia gotowości niechętnych wobec mobilizacji Rosjan do udziału w niej”
– stwierdził pełnomocnik.