Ekolodzy biją na alarm. Ziemia Lubuska wysycha i zmierza w kierunku stepowienia. Najnowsze badania wykazują, że w naszym regionie jest najniższy i wciąż obniżający się poziom wód gruntowych w Polsce. – Susza jest zjawiskiem, które towarzyszy nam coraz częściej i właśnie w Lubuskiem dobrze to widać – mówi Irena Krukowska-Szopa, prezes Fundacji Ekologicznej „Zielona akcja”.
W opinii Ireny Krukowskiej-Szopy, natychmiast należy przystąpić do retencji wody. Trzeba zatrzymywać wodę deszczową w sztucznych zbiornikach, rowach melioracyjnych, czy na rozlewiskach.