Dzisiaj senator Jacek Bury, przedstawiciel izby o szczególnym prestiżu – jak to często mówi marszałek Tomasz Grodzki – pokazał, jak za pomocą ogórka zrobić z siebie buraka – ocenił wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS). Jak mówił, potwornie radykalizuje się scena polityczna, co też widać w Senacie.
Senator koła parlamentarnego Polska 2050 Jacek Bury był w niedzielę jednym z gości programu „Woronicza 17” w TVP Info. Między prowadzącym program Miłoszem Kłeczkiem a senatorem doszło do zdecydowanej wymiany zdań m.in. na temat Orlenu, sytuacji na rynku paliw w Polsce i ich cen po powrocie 23-proc. VAT-u, senator prezentował też plansze z danymi nt. paliw w różnych krajach Europy.
Między dziennikarzem i senatorem doszło do wymiany argumentów ad personam, senator Bury mówił do dziennikarza, że „dużo zarabia, dobrze w Telewizji Publicznej płacą i stać go na tankowanie”. „Pan więcej zarabia, bo pan jest przedsiębiorcą, który sprzedaje rosyjskie ogórki, jeżeli dobrze pamiętam” – odparł prowadzący program.
Dalej Bury mówił o strukturze i polityce Orlenu. „Kryjecie to, że ktoś okrada Polaków, to jest problem” – zarzucił prowadzącemu program senator Polski 2050. Dziennikarz mówił, by nie zarzucać, że jego stacja kryje kogoś, kto oszukuje Polaków, bo to jest kłamstwo i oszczerstwo.
Dalej doszło do kolejnej burzliwej wymiany zdań, prowadzący powtórzył, że senator Bury „handluje rosyjskimi ogórkami”. Po tych słowach polityk wstał, podszedł do dziennikarza i zdecydowanym ruchem ręki położył przed nim ogórka rozgniatając go. „Jest pan swego rodzaju mendą, proszę to jest dla pana” – powiedział Bury. Oskarżył też dziennikarza o brak profesjonalizmu i brak możliwości merytorycznej debaty.
Senator @jacek_bury rzuca (rosyjskim?) ogórkiem w stół prowadzącego #Woronicza17, obraża go i wychodzi ze studia#wieszwięcej pic.twitter.com/ZNj8BtF39q
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) January 8, 2023
Prowadzący program odrzucił rozgniecionego ogórka w stronę miejsca, przy którym siedział senator Bury mówiąc, że „osiągnął poziom dna” i zrealizował zaplanowaną wcześniej „szopkę medialną”. Po tym senator Bury opuścił studio programu.
„Dzisiaj pan senator Bury, przedstawiciel tej izby refleksji, izby o szczególnym prestiżu – jak to często mówi marszałek Senatu Tomasz Grodzki, a szczególnie mówi o swoich senatorach, pan senator Bury jest senatorem, który stoi murem za marszałkiem Grodzkim – pokazał, jak za pomocą tego ogórka zrobić z siebie buraka, mówiąc kolokwialnie” – powiedział wicemarszałek Pęk w niedzielę wieczorem w TVP3 Kraków, pytany o tę sytuację.
Niestety – jak mówił – „z przykrością stwierdzam, że tego +soku z buraka+ przysłowiowego w Senacie jest coraz więcej”. „Potwornie się radykalizuje obecna scena polityczna. Ta radykalizacja pojawiła się również w Senacie” – ocenił wicemarszałek.
Wspomniał też o „skandalicznych wypowiedziach” senatora Stanisława Gawłowskiego i Marcina Bosackiego. „To są tak zwani frontmani Paktu Senackiego, to są frontmani tej drużyny marszałka Grodzkiego” – powiedział Pęk.
„Nic dobrego to nie wróży. Widać, że przed nami bardzo ciężki, bardzo brutalny rok wyborczy. Rozkręca się kampania w bardzo trudnym czasie tak obiektywnie rzecz biorąc. Więc ja mogę tylko z tego miejsca zaapelować do kolegów senatorów, żeby wzięli pod uwagę to, z jakimi problemami obecnie państwo polskie się zmaga. Jest gdzieś granica hejtu, jest gdzieś granica cyrku politycznego. Najważniejsza jest w tym momencie sprawa odpowiedzialności za Polskę i za pokój w tym regionie” – podkreślił senator PiS.