Brudziński: w Parlamencie Europejskim nie brakuje „użytecznych idiotów”

Fot. Twitter/Joachim Brudziński

Fot. Twitter/Joachim Brudziński

W Parlamencie Europejskim nie brakuje „poleznych idiotow” (ros. użytecznych idiotów), powiedział w czwartek podczas debaty w PE eurodeputowany PiS Joachim Brudziński, reagując na wypowiedź jednego z posłów, który stwierdził, że odpowiedzialność Rosji za ataki na gazociągi Nord Stream nie jest dla niego oczywista.

W czwartek w Strasburgu podczas sesji plenarnej Europarlamentu miała miejsce debata nt. interpelacji dotyczącej krytycznej infrastruktury energetycznej w kontekście ataku na gazociągi Nord Stream 1 i 2 we wrześniu tego roku.

Zabierając głos w dyskusji, Joachim Brudziński przypomniał, że kiedyś Włodzimierz Lenin użył określenia „poleznyj idiot” wobec zachodnich dziennikarzy piszących entuzjastycznie o rewolucji bolszewickiej i ukrywających jej niepowodzenia. Z kolei w latach 70. tych, którzy na Zachodzie realizowali politykę przychylną ZSRS, często określano mianem „useful idiots”.

„Proszę wybaczyć, ale czasami jak słucham niektórych przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, odnoszę wrażenie, że tych +poleznych idiotow+ naprawdę nie brakuje” – powiedział europoseł nawiązując do wypowiedzi jednego z eurodeputowanych frakcji Tożsamość i Demokracja (ID) z Niemiec, który zaznaczył, że nie widział woli wyjaśnienia, kto stał za atakami – ani na poziomie unijnym, ani w Niemczech.

„Mówienie o tym, że to być może Polska z Ukrainą, może Stany Zjednoczone, powoływanie się na wpis człowieka, który skądinąd wypisywał takie dyrdymały na Twitterze (…) i budowanie wokół takiego wpisu teorii, że to nie Rosja stała za tym atakiem, tylko być może ktoś inny, stawianie takich pytań, dla mnie – to jest moja opinia – odnoszę wrażenie, że tych +useful idiots+ naprawde nie brakuje” – dodał Brudziński.

Europoseł powołał się na opinie ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa, że ataki nie zaczęły się w momencie rozpoczęcia wojny na Ukrainie. „Cyberprzestrzeń, jak również infrastruktura krytyczna, była celem rosyjskich ataków już od wielu lat” – wskazywał.

Jak mówił Brudziński, analitycy ds. bezpieczeństwa wykazali, że z chwilą tworzenia się koalicji międzynarodowej popierającej Ukrainę Rosja nasiliła ataki wymierzone w państwa wspierające Ukraińców. „Wykazano próby włamania się do 128 organizacji w 42 państwach, w 29 przypadkach próby skuteczne. Takie są fakty” – podsumował polski polityk.

Exit mobile version