Rosja przygotowuje się do obrony głęboko za linią frontu

Fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Rosja zaczęła budować szereg struktur obronnych na okupowanych terenach Ukrainy, ale głęboko za obecną linią frontu, aby w razie jej przełamania przez wojska ukraińskie zatrzymać ich postępy – przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.

„Rosja zaczęła budowę struktur obronnych wokół okupowanego miasta Mariupol na południu Ukrainy. Dwa zakłady produkują w tym celu betonowe piramidalne konstrukcje przeciwczołgowe, zwane zębami smoka. +Zęby smoka+ zostały prawdopodobnie zainstalowane między Mariupolem a wsią Nikolske oraz od północnej części Mariupola do wsi Staryj Krym. Mariupol stanowi część +mostu lądowego+ z Rosji na Krym, kluczowej logistycznej linii komunikacyjnej. +Zęby smoka+ zostały dodatkowo wysłane do przygotowania fortyfikacji obronnych w okupowanych Zaporożu i Chersoniu”

– napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

Dodano, że Rosja fortyfikuje swoje linie na całym obszarze okupacji, a 19 października właściciel (organizacji najemniczej) grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn mówił o budowie ufortyfikowanej +linii Wagnera+ w okupowanym przez Rosję obwodzie ługańskim. Jak oceniono, działania te sugerują, że Rosja podejmuje znaczące wysiłki w celu przygotowania głębokiej obrony za obecną linią frontu, prawdopodobnie po to, aby uniemożliwić szybkie postępy ukraińskich wojsk w przypadku jej przełamania.


257. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie

Od początku listopada wyżsi urzędnicy Kremla i rosyjscy dowódcy łagodzą retorykę dotyczącą użycia przez Rosję broni atomowej przeciwko Ukrainie – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Ta zmiana pokazuje, że rosyjscy przywódcy zdają sobie sprawę z ogromnych kosztów i małych zysków operacyjnych takiego ataku – podkreślono w analizie.

Groźby użycia broni atomowej wciąż pojawiają się w rosyjskich propagandowych programach telewizyjnych, ale to część skierowanej do samych Rosjan szowinistycznej retoryki służącej przedstawieniu potęgi państwa, mimo porażek na wojnie z Ukrainą – ocenia ośrodek.


 

Źródło: PAP/IAR/mpo

Exit mobile version