Policjanci z Sulęcina zatrzymali po pościgu 16-latka na motocyklu crossowym. Chłopak jechał po drodze publicznej nie mając do tego uprawnień, a sam motocykl nie był zrejestrowany. Nastolatek chciał zgubić funkcjonariuszy na polu i w lesie, ale nie zdołał – poinformowała we wtorek Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
„Za swoje zachowanie, w tym niezatrzymanie się do kontroli drogowej, jazdę bez uprawnień oraz kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu, będzie odpowiadał przed sądem dla nieletnich”
– powiedziała Biernacka.
Do tej sytuacji doszło w niedzielę w Krzeszycach, w pow. sulęcińskim. Uwagę patrolujących miejscowość policjantów zwrócił młody chłopak jadący motocyklem typu cross bez tablicy rejestracyjnej. Mundurowi chcąc go zatrzymać do kontroli nadali sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak na ich widok motocyklista przyśpieszył i zaczął uciekać.
Jak zrelacjonowała Biernacka, motocyklista usiłował zgubić funkcjonariuszy wjeżdżając na pole uprawne, a następnie do lasu. Tam o mały włos, nie wjechał w spacerującą z wózkiem dziecięcym rodzinę.
„Policjanci nie odpuszczali, byli tuż za nim. W pewnym momencie, chłopak zaczął jechać slalomem pomiędzy drzewami, licząc, że tak zdoła uciec. Nic bardziej mylnego. Mundurowi zatrzymali radiowóz i rozpoczęli pościg pieszy. Po chwili uciekinier został schwytany”
– dodała policjantka.
Okazało się, że chłopak ma 16 lat i nie może prowadzić jednośladu po drogach publicznych, motocykl nie był zarejestrowany i nie miał obowiązkowego ubezpieczenia. Pojazd trafił na policyjny parking, a nastolatek został oddany w ręce matki.