Największe odszkodowania za drugą wojnę światową otrzymały Niemcy – napisała w mediach społecznościowych szefowa Instytutu Pileckiego w Berlinie Hanna Radziejowska. Wyliczyła, że do Niemców trafiło łącznie około 89 miliardów euro, a do wszystkich pozostałych ofiar zbrodni hitlerowskich – 65 miliardów euro.
Na podstawie dokumentów niemieckiego resortu finansów Hanna Radziejowska obliczyła, że ludność niemiecka zmuszona do opuszczenia wschodnich terenów otrzymała 75 miliardów, a osoby prześladowane politycznie – około 14 miliardów euro. Razem daje to 89 miliardów euro, podczas gdy pozostałe ofiary niemieckiej okupacji otrzymały 65 miliardów euro.
W ową sumę wliczone są już odszkodowania wypłacane na podstawie umowy dwustronnej z Izraelem, środki dla ofiar prac przymusowych oraz eksperymentów medycznych, a także pieniądze przyznane na podstawie umów multilateralnych. Znaczną część odszkodowań za hitlerowskie zbrodnie Niemcy wypłaciły na mocy ustawy z 1953 roku, która nie obejmowała zagranicznych ofiar nazizmu.
Hanna Radziejowska przywołuje w tym miejscu niemieckiego historyka Hansa Günter Hockertsa, którego zdaniem „powód był nader prosty: ich roszczenia miały być rozstrzygnięte w ramach reparacji na gruncie prawa międzynarodowego”.
Straty gospodarcze Polski na skutek II wojny światowej.
Suma strat materialnych wyniosła 797 miliardów 398 złotych – mówił podczas prezentacji raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej poseł Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący Rady Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego.
Jak przekazał podczas prezentacji raportu Mularczyk, suma strat materialnych wyniosła 797 miliardów 398 milionów złotych.
„Straty materialne obejmowały: budynki mieszkalne i niemieszkalne w miastach i wsiach, obiekty zabytkowe i sakralne, obiekty inżynierskie i mienie ruchome w transporcie kolejowym, drogowym i wodnym, energetykę, przemysł, rzemiosło, straty w rolnictwie i lasach, utracone korzyści z powodu zniszczenia i zaboru budynków, które mogły przynosić dochód, mienie ruchome związane z nieruchomościami, a także straty Wojska Polskiego” – wyliczał Mularczyk.