Bariera elektroniczna na granicy z Białorusią będzie mieć 202 km. Bariera fizyczna już przynosi efekty

Fot. PAP/Artur Reszko

Fot. PAP/Artur Reszko

202 km będzie miała część elektroniczna bariery na granicy Polski z Białorusią w woj. podlaskim – poinformowała PAP rzeczniczka prasowa straży granicznej por. Anna Michalska. Będzie dłuższa od powstałej przez pół roku bariery fizycznej, która ma 186 km.

36 cudzoziemców próbowało minionej doby nielegalnie przedostać się do Polski przez polsko-białoruską granicę – podała w poniedziałek rano Straż Graniczna. Wśród zatrzymanych migrantów byli obywatele m.in. Indonezji i Beninu.

Na Twitterze Straż Graniczna (SG) poinformowała, że do zdarzeń doszło na terenie ochranianym przez placówki SG w Podlaskiem: w Białowieży, Bobrownikach, Dubiczach Cerkiewnych oraz na terenie ochranianym przez placówkę SG w Lubelskim w Janowie Podlaskim.

„Cudzoziemcy przedostali się do Polski przy użyciu drabiny i przez rzeki i ich rozlewiska. Osoby zatrzymano” – podała SG.

Budowa zapory na granicy ma zakończyć się do połowy lipca. Zapora to ogrodzenie ze stalowych przęseł, które ma pięć metrów wysokości i jest zwieńczone concertiną, czyli zwojami drutu ostrzowego. Do jesieni ma być gotowe również zabezpieczenie elektroniczne, czyli system kamer i detektorów.

Od 1 lipca do 15 września w Podlaskiem obowiązuje – wydany przez wojewodę – zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej na odległość 200 metrów. Z wnioskiem o wprowadzenie takiego zakazu wystąpił komendant Podlaskiego Oddziału SG; zakaz przebywania na obszarze 200 metrów od linii granicy z Białorusią obowiązuje w całym województwie podlaskim, za wyjątkiem odcinków granicy państwowej przebiegających na rzekach granicznych.

Bariera elektroniczna będzie dłuższa od fizycznej

Rzeczniczka prasowa Straży Granicznej por. Anna Michalska zaznacza, że istniejąca już bariera fizyczna w pełni funkcjonalna będzie dopiero po zainstalowaniu elementów bariery elektronicznej. Obejmie ona miejsca, gdzie nie ma zapory, bo granica przebiega np. wzdłuż rzek i zawiera elementy systemów ochrony perymetrycznej.

„To dla nas kluczowy element zapory” – dodała w rozmowie z PAP rzeczniczka SG.

„Bariera elektroniczna powstaje już na długości 202 km, również w miejscach, gdzie nie mogła powstać bariera fizyczna, która ma 186,25 km” – podała w rozmowie z PAP por. Michalska.

„Dzięki niej funkcjonariusze będą monitorować na bieżąco sytuację na granicy, niekoniecznie fizycznie będąc na linii granicy, ale reagując na wszelkie próby jej nielegalnego przekroczenia czy nawet podejścia w jej pobliże” – powiedziała PAP porucznik.

„Na tę część będą się składały kamery pozwalające na monitoring w dzień i w nocy – będzie ich ponad 2,5 tys., 400 km kabli detekcyjnych i 200 km kabli transmisyjnych” – wyliczyła. Dodała, że bariera elektroniczna będzie posiadała architekturę wewnętrzną – wydzieloną, bez dostępu do innych sieci zewnętrznych. Ma to zapobiec niekontrolowanemu i nieautoryzowanemu przepływowi danych.

Por. Michalska zapewniła, że wszystkie elementy detekcyjne bariery pochodzą od zachodnich, renomowanych producentów branży zabezpieczeń, których skuteczności i niezawodność została zweryfikowana przez straż graniczną podczas realizacji zadań dotyczących ochrony granicy państwowej.

Koszt powstania bariery elektronicznej to ponad 332 mln zł – przypomniała.

W marcu umowę na zaprojektowanie i wybudowanie bariery elektronicznej wraz z infrastrukturą techniczną ze Skarbem Państwa – Komendantem Głównym Straży Granicznej podpisała spółka Elektrotim. Ta spółka w latach 2019-21 wykonała rozbudowę urządzeń nadzoru na ok. 32 km granicy polsko-ukraińskiej na zlecenie Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.

Bariera fizyczna powstawała od początku roku do końca czerwca w woj. podlaskim. To pięciometrowe stalowe ogrodzenie zwieńczone concertiną. Do jej powstania zużyto ponad 50 tys. ton stali m.in. ponad 40 tys. stalowych przęseł. Koszt budowy to 1,6 mld zł.

Część elektroniczna powinna działać do końca września.

Exit mobile version