Nie udał się Watasze drugi mecz finałowy o wejście do pierwszej ligi rugby. Zielonogórzanie przegrali na wyjeździe w Mysłowicach z Hegemonem 10-19. Jako, że była to druga porażka to właśnie rywale wywalczyli awans.
A mogło być inaczej, bo zaczęło się od prowadzenia 10-0 Watahy. O meczu mówi jeden z zielonogórskich rugbystów Filip Wielgosz:
Wielgosz przyznaje, że oba mecze (zarówno sobotni przegrany 10-19, jak i ten sprzed tygodnia także przegrany 22-26) były podobne: