Dysleksja to nie wyrok, a szkoła może być miejscem przyjaznym dla ucznia z takim zaburzeniem, przekonują uczestnicy dzisiejszej konferencji naukowej zorganizowanej przez Lubuskie Kuratorium Oświaty i Polskie Towarzystwo Dysleksji. – Nauczyciele wiedza już jak pracować z takimi uczniami – mówi Ewa Rawa, Lubuski Kurator Oświaty:
– Dzieci i młodzież z zaburzeniami w uczeniu się to około 15 procent wszystkich uczniów – mówi Ewa Jakacka, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Dysleksji:
Prace nad dysleksją rozpoczęła ponad 50 lat temu w Polsce profesor Marta Bogdanowicz. Dziś mówi, że dyslektycy to dzieci bardzo inteligentne, a współpraca na linii rodzic, dziecko, nauczyciel może przynieść wspaniałe efekty, choć nie jest to łatwe:
W dzisiejszej konferencji udział biorą głównie pedagodzy, nauczyciele i psycholodzy.