Na zakup specjalistycznego sprzętu do pobierania i przechowywania naturalnego pokarmu dla noworodków i niemowląt placówka otrzymała pół miliona złotych dotacji z rządowego programu „Za życiem”.
– Bardzo się z tego cieszymy, bo takie banki kobiecego mleka ma tylko w 11 szpitali w Polsce – mówi prezes zielonogórskiej lecznicy Marek Działoszyński:
Marzena Michalak – Kloc, szefowa Klinicznego Oddziału Neonatologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze podkreśla, że naturalny kobiecy pokarm, który będzie podawany później dzieciom, musi być przechowywany w szczególnych warunkach.
– Musimy więc kupić specjalistyczny sprzęt i przygotować odpowiednie pomieszczenie – dodaje:
Jak zaznacza Agnieszka Tokarz, szpitalna specjalistka ds. laktacji z banku kobiecego mleka w Zielonej Górze będą mogły korzystać nie tylko mamy, które z różnych przyczyn nie mają pokarmu, ale także i te, które mogą się nim podzielić z innymi:
Dodajmy, że z roku na rok rośnie liczba wcześniaków hospitalizowanych na Oddziale Neonatologii zielonogórskiego szpitala. W ubiegłym roku było ich 341 na 2049 urodzeń, w tym już ok. 200 na prawie 1,5 tys. nowo narodzonych. 90% z nich karmiona jest wyłącznie pokarmem naturalnym, co ma pozytywny wpływ na przebieg leczenia.