Marszałek Elżbieta Polak broni dyrektorów swojego urzędu, którzy kontrolowali inwestycje w Zielonej Górze realizowane z pieniędzy unijnych. Przedwczoraj członkowie Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie niewłaściwego realizowania inwestycji w mieście. Chodziło o rewitalizacje Doliny Gęśnika, Wzgórze Winne oraz monitoring.
Wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk odpierał te zarzuty, twierdząc, że urzędnicy marszałka sprawdzali te projekty i wszystko było w porządku. Marszałek Anna Polak, która była dziś gościem Radia Zachód, mówi, że zmian w projekcie było wiele, a Sławomir Kotylak złożył zawiadomienie do prokuratury jako osoba prywatna, a nie dyrektor jednego z departamentów Urzędu Marszałkowskiego:
Wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk przedstawiał wczoraj na konferencji prasowej dokumenty, które świadczą, że kontrole prowadzonych inwestycji, w tym parku Sowińskiego oraz dodatkowego monitoringu w Dolinie Gęśnika, wypadły pozytywnie.